Najokazalszą,
co wcale nie znaczy, że najpiękniejszą, budowlą Rzymu jest Vittoriano, pomnik Wiktora Emanuela II,
zwany także Ołtarzem
Ojczyzny (Altare Della Patria).
Jest to gigantyczna marmurowa budowla, przez wielu złośliwych nazywana „tortem weselnym” czy też porównywana do maszyny do pisania.
Oddaje ona cześć pierwszemu królowi zjednoczonych Włoch, za panowania którego odrodzono jedną ojczyznę wszystkich Włochów (Patrie Unitati) i wyzwolono jej obywateli od obcego panowania (Civiem Libertati).
Zaprojektowany przez Giuseppe Sacconiego gigantyczny monument, wyraźnie nawiązujący do ołtarza pergamońskiego i świątyni Fortuny w Palestrinie, powstał w latach 1888-1936.
Główną jego częścią jest konny posąg Wiktora Emanuela II, zwrócony w kierunku Via del Corso – głównej ulicy dawnego miasta.
Warto troszeczkę pomęczyć nogi i wspiąć się na taras znajdujący się pod kolumnadą, skąd można podziwiać niezapomnianą panoramę Rzymu.
Aby zobaczyć więcej, trzeba wjechać na platformę szczytową biegnącą pomiędzy dwiema wieńczącymi budowlę kwadrygami.
Ale sama budowla to nie tylko królewski pomnik. Tu pochowano Nieznanego Żołnierza z okresu pierwszej wojny światowej oraz stworzono we wnętrzu ołtarza muzeum historyczne poświęcone zjednoczeniu Włoch (Museo Centrale del Risorgimento – można je zwiedzić za darmo).
Jest to gigantyczna marmurowa budowla, przez wielu złośliwych nazywana „tortem weselnym” czy też porównywana do maszyny do pisania.
Oddaje ona cześć pierwszemu królowi zjednoczonych Włoch, za panowania którego odrodzono jedną ojczyznę wszystkich Włochów (Patrie Unitati) i wyzwolono jej obywateli od obcego panowania (Civiem Libertati).
Zaprojektowany przez Giuseppe Sacconiego gigantyczny monument, wyraźnie nawiązujący do ołtarza pergamońskiego i świątyni Fortuny w Palestrinie, powstał w latach 1888-1936.
Główną jego częścią jest konny posąg Wiktora Emanuela II, zwrócony w kierunku Via del Corso – głównej ulicy dawnego miasta.
Warto troszeczkę pomęczyć nogi i wspiąć się na taras znajdujący się pod kolumnadą, skąd można podziwiać niezapomnianą panoramę Rzymu.
Aby zobaczyć więcej, trzeba wjechać na platformę szczytową biegnącą pomiędzy dwiema wieńczącymi budowlę kwadrygami.
Ale sama budowla to nie tylko królewski pomnik. Tu pochowano Nieznanego Żołnierza z okresu pierwszej wojny światowej oraz stworzono we wnętrzu ołtarza muzeum historyczne poświęcone zjednoczeniu Włoch (Museo Centrale del Risorgimento – można je zwiedzić za darmo).
W części sal muzeum organizowane są okresowe wystawy
poświęcone największym twórcom Europy i świata.
Do niewielu budowli w Rzymie ludzie
odnoszoną się z tak powszechną wrogością jak do tego pomnika – wielu krytyków
uważało jego powstanie za katastrofę architektoniczną.
Budowa bowiem pociągnęła za
sobą zniszczenie części starożytnego Kapitolu i wielu okolicznych domów.
Pomnik
o tak monstrualnych rozmiarach całkowicie przytłacza otaczające go zabytki
starożytności, a oślepiająca biel jego marmurów kłóci się z cesarskimi
trawertynami w kolorach bursztynu, ochry czy róży.
Rzymianie podśmiewają się z
niego i kpią, ale w głębi duszy mają słabość do tej przeraźliwie białej
budowli, która każdego dnia przypomina im o bohaterstwie minionych pokoleń.
A
że urodę ma … dość nieoczywistą, trudno ją zapomnieć i dla wielu turystów
niezmiennie pozostaje symbolem stolicy Włoch.
Vittoriano
jest wielkim, monumentalnym pomnikiem chwały Włoch od czasów wielkiego
zjednoczenia.
Swe imię zawdzięcza królowi Vittorio Emanuele II, który stał się symbolem Risorgimenta.
Nie czekano długo z jego uczczeniem - pomysł wybudowania godnego pomnika powstał tuż po jego śmierci w 1878 roku.
Dwa lata później ogłoszono konkurs na projekt, ale francuski zwycięzca nigdy nie zrealizował swojej wizji.
Po kolejnych dwóch latach, w 1882 roku, ogłoszono następny konkurs, tym razem udział mogli w nim wziąć tylko Włosi, a organizatorzy przygotowali szczegółowe wymagania dotyczące lokalizacji i charakteru pomnika.
Spośród 98 uczestników wyłoniono trzech finalistów, a ostatecznym zwycięzcą został młody architekt z regionu Marche Giuseppe Sacconi.
Z pracami wystartowano szybko, bo budowa wielkiego pomnika ruszyła już w 1885 roku, czyli zaledwie siedem lat po śmierci króla.
Szesnaście lat później, 4 lipca 1911 roku, król Vittorio Emanuele III oficjalnie przyjął pomnik, jednak prace trwały jeszcze długo potem.
Słynne kwadrygi na górze instalowano w latach 1924-1927, a ostatnie prace wykonano w 1935 roku.
Pomnik jest ogromny, figura króla waży 50 ton, ma 12 metrów wysokości - podobno same jego wąsy mają trzy metry.
Swe imię zawdzięcza królowi Vittorio Emanuele II, który stał się symbolem Risorgimenta.
Nie czekano długo z jego uczczeniem - pomysł wybudowania godnego pomnika powstał tuż po jego śmierci w 1878 roku.
Dwa lata później ogłoszono konkurs na projekt, ale francuski zwycięzca nigdy nie zrealizował swojej wizji.
Po kolejnych dwóch latach, w 1882 roku, ogłoszono następny konkurs, tym razem udział mogli w nim wziąć tylko Włosi, a organizatorzy przygotowali szczegółowe wymagania dotyczące lokalizacji i charakteru pomnika.
Spośród 98 uczestników wyłoniono trzech finalistów, a ostatecznym zwycięzcą został młody architekt z regionu Marche Giuseppe Sacconi.
Z pracami wystartowano szybko, bo budowa wielkiego pomnika ruszyła już w 1885 roku, czyli zaledwie siedem lat po śmierci króla.
Szesnaście lat później, 4 lipca 1911 roku, król Vittorio Emanuele III oficjalnie przyjął pomnik, jednak prace trwały jeszcze długo potem.
Słynne kwadrygi na górze instalowano w latach 1924-1927, a ostatnie prace wykonano w 1935 roku.
Pomnik jest ogromny, figura króla waży 50 ton, ma 12 metrów wysokości - podobno same jego wąsy mają trzy metry.
Jednak Vittoriano to nie tylko brązowy
posąg króla, ale cała jego majestatyczna oprawa.
Skomplikowany układ schodów, kolumn i rzeźb zrobiono z niezwykle białego marmuru pochodzącego z prowincji Brescia i to właśnie ten marmur sprawia, że budowla odbija się na tle innych rzymskich budowli.
Co ciekawe, użyto go też między innymi do stworzenia Białego Domu w Waszyngtonie. Klasyczny układ schodów i kolumn Vittoriano nawiązuje do starożytności, ale rzeźby i fontanny są znaczenie bardziej współczesne.
Przy kolumnach znajdują się rzeźby symbolizujące regiony zjednoczonych Włoch, poniżej symbole włoskich miast. Fontanna po lewej stronie pomnika nawiązuje do Morza Adriatyckiego, kieruje się w stronę wschodu, czego znakiem jest wenecki lew świętego Marka.
Fontanna po prawej to Morze Tyrreńskie oraz syrena Partenope symbolizująca Neapol. Tych symboli jest bardzo dużo, a wszystko po to, by podkreślić potęgę zjednoczonych Włoch.
W 1921 roku w połowie schodów dodano Ołtarz Ojczyzny, wewnątrz którego znajduje się Pomnik Nieznanego Żołnierza, wybranego spośród ofiar pierwszej wojny światowej.
Na froncie Ołtarza znajduje się na bogini Roma na złotym tle, po obu jej stronach umieszczono alegorie różnych prac.
Jak przy każdym pomniku nieznanego żołnierza na świecie, trwa tu nieustająca warta przy zawsze zapalonym ogniu. Co ciekawe sam Wiktor Emanuel II spoczywa w Panteonie.
Ołtarz Ojczyzny, znajdujący się przy placu Weneckim jest drugim największym budynkiem w Rzymie - rozmiarem ustępuje tylko Bazylice św. Piotra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz