czwartek, 29 marca 2012

Korowód średniowieczny

O tym, żeby skonstruować wehikuł czasu marzyło wielu ludzi, jednak - z tego co wiem - nikomu nie powiodło się. Co zrobić jeśli nie można przenieść się w czasie? Przenieść czasy dawniejsze do naszych.




Tak też uczynniono w niedzielę (25 marca) w Odivelas Portugalii.






Przed 750 laty urodził się król Dionizy I (Diniz) zwany Rolnikiem, który w podzięce za uratowanie życia w potyczce z niedźwiedziem ufundował w Odivelas klasztor pod wezwaniem swojego patrona św. Dionizego.








Dla upamiętnienia  tego wydarzenia ulicami miasta przeszedł barwny korowód w strojach średniowiecznych. Muzyka już z daleka ogłaszała przybycie orszaku.








Król Dionizy I i Elżbieta Aragońska jechali na czarnym i białym koniu na czele orszaku, tuż za nimi kroczyli błaznowie, poprzedzając Królową Matkę w otoczeniu duchowieństwa i sióstr zakonnych.













Szlachta  dostojnie szła  przed służbą. Wszystko w atmosferze radości i zabawy.



























Na zakończenie orszak udał się na przyklasztorny dziedziniec, gdzie obiad w stylu średniowiecznym zakończył podróż w czasie.