poniedziałek, 22 października 2018

Muzeum Riachuelo

Okręt podwodny muzeum Riachuelo pozwala zwiedzającym zapoznać się z typowym wyposażeniem łodzi podwodnej.
Zobaczyć jak żyją, pracują marynarze oraz jak jest uzbrojony okręt podwodny.



Wcielony do brazylijskiej marynarki w 1977 r., okręt podwodny jest siódmym statkiem noszącym nazwę Riachuelo.



Nazwa nawiązuje do bitwy morskiej, która miała miejsce w czasie wojny paragwajskiej.



Wtedy to Brazylijska flota dowodzona przez Francisco Manuela Barroso da Silva wygrała i poważnie osłabiła flotę paragwajską i zapobiegła stałej okupacji Argentyny przez Paragwaj.



Po około 20 latach służby Riachuelo został przekazany do Generalnej Służby Dokumentacji Marynarki Wojennej Brazylii i w listopadzie 1997 roku przemianowany na Okręt Muzeum.



Okręt jest zacumowany przy Espaço Cultural da Marinha w centrum Rio de Janeiro.



Okręt podwodny Riachuelo S-22 jest okrętem klasy Oberon produkcji angielskiej.



Klasa Oberon była klasą 27 brytyjskich okrętów podwodnych napędzanych silnikiem disel-elektryczny, zbudowanych na bazie klasy brytyjskich okrętów podwodnych "Porpoise".



Trzynaście zostało zbudowanych dla Królewskiej Marynarki Wojennej, a pozostałe czternaście zostało zbudowanych i wyeksportowanych do marynarki wojennej z innych krajów:



sześć dla Royal Australian Navy, trzy dla Royal Canadian Navy, trzy dla brazylijskiej marynarki wojennej, i dwa dla chilijskiej marynarki wojennej.



Riachuelo był on drugim z serii trzech okrętów zbudowany przez Vickers Shipyard Limited, w Barrow-in-Furness, Lancashire w 1973 roku.



Kil postawiono 26 kwietnia 1973 roku a zwodowano 6 września 1975 roku.



Po przeprowadzeniu testów morskich został włączony do Marynarki Wojennej Brazylii 12 marca, rozkazem 0070 z 27 stycznia 1977 roku.



Riachuelo był drugim (pierwszym w swojej klasie) okrętem podwodnym, który otrzymał akumulatory o dużej pojemności produkowane w Brazylii przez Saturnię oparte na niemieckiej technologii, i zainstalowane podczas przeglądu remontowego w 1984 roku.



Po dwóch dekadach eksploatacji został wycofany z czynnej służby 12 listopada 1997 r.



Po przepłynięciu ponad 181 000 mil morskich, w tym 17 699 godzin i czterdziestu jeden minutach zanurzenia.



Wymiary: 89,9 metra, 8,07 metra wysokości w tym  5,48 metra zanurzenia.



Wyporność: 1 620 ton (standard), 2 040 ton (załadowane na powierzchni) i 2 410 ton (załadowane podczas nurkowania).



Napęd: diesel-elektryczny; 2 16-cylindrowe silniki wysokoprężne Admiralty Standard Range, 16 VVS-ASR-1, dwa 1 280 kW generatory, 2 silniki elektryczne AEI o mocy 6 000 KM, sprzężone z dwiema osiami i dwoma turbinami z trzema łopatami.



Prędkość: maksymalnie 17,5 węzłów (powierzchnia) i 15 węzłów (zanurzenie).



Promień działania: 11 000 mil morskich przy 11 węzłach (powierzchnia lub z fajką) i 56 dni autonomii.



Uzbrojenie: 8 wyrzutni torpedowych o długości 21 cali (533 mm), z których dwie znajdują się na rufie; pojemność dla 24 torped w kombinacji, która obejmowała Mk 24 Tigerfish Mod. 1 (falanga), Mk 37 Mod. 2 (rufowe wyrzutnie) i torpedę przeciw okrętową Mk 8 Mod 4 lub kombinację min i torped.



Sterowanie bronią: system strzelania Ferranti TIOS 24B.



Załoga: 74 mężczyzn w tym 7 oficerów.



Już od samego początku niezwykłe wrażenie robi ciasnota wewnątrz kadłuba.



Miejsca dla marynarzy jest bardzo mało.



Zostało wygospodarowane z przestrzeni gdzieś pomiędzy silnikami (dieslowym i elektrycznym), akumulatorami, przedziałami torpedowymi, aparaturą sonarową i radiową oraz stołówką, ambulatorium i mostkiem kapitańskim ukrytym w kiosku.



Życie w tym miejscu, w trakcie misji bojowych, w pełnym zanurzeniu musiało być niezwykle ciężkie.



Wyżsi stopniem oficerowie mieli do dyspozycji własne pomieszczenia.



Marynarze z kolei spali wszędzie gdzie było to możliwe – małe łóżka o długości 160 centymetrów były poupychane pomiędzy akumulatorami, komorami silnika czy składami torped.



Najwygodniejszym miejscem do spania były same wyrzutnie torpedowe, których długość znacznie przekraczała standardy długości łóżka na okręcie podwodnym.



Możliwość poznania kulisów życia w takim miejscu to największy plus tego muzeum.



Dodatkowo całe wyposażenie łodzi jest oryginalne. To kolejna rzecz, na którą warto zwrócić tu uwagę.



Wszystkie mechanizmy, pomocnicze sprzęty, zestawy ratunkowe czy też mapy i książki kodów pochodzą z epoki.