Peenemünde (polska
nazwa historyczna to Pianoujście lub Kujawice) leży na północno-zachodnich
krańcach wyspy Uznam nad Bałtykiem i cieśniną Peenestrom.
W 1822 roku
Peenemünde zamieszkiwało 291 osób. Fala powodziowa w 1872 roku zniszczyła sporo
domostw.
Poziom wody był o 2,40 metra wyższy od normalnego. W roku 1876 na istniejącym cmentarzu
zbudowano kaplicę.
To jedyna budowla sprzed 1936 roku, która przetrwała do
dzisiaj. Reszta została zrównana z ziemią podczas budowy laboratorium
badań rakietowych.
Ludność przesiedlono, pozostało tylko pięciu jej
mieszkańców.
W 1935 roku władze Niemiec podjęły decyzję o przeniesieniu do
Peenemünde istniejącego w Kummersdorf pod Berlinem ośrodka badań rakietowych.
Nowy teren, ze względu na swoje położenie (cypel otoczony wodą) zapewniał
bezpieczeństwo oraz umożliwiał przeprowadzanie prób z nową bronią rakietową.
Doprowadzono
tu linię kolejową, wybudowano elektrownię, lotnisko.
Cały cypel wyspy, na
północ od Karlshagen został odcięty od świata.
Był to jeden z
najbardziej strzeżonych w tym czasie obiektów w Niemczech i jeden z
najnowocześniejszych technologicznie ośrodków na świecie.
W 1937 powstały tu dwa zakłady
badawczo-doświadczalne.
Pierwszy z nich (Peenemünde-Wschód) zajmował się budową
i testowaniem rakiet pionowego startu V2.
Ten ośrodek był pod nadzorem Wermachtu.
Jego
dyrektorem technicznym był Walther von Braun - po wojnie osiedlił się w USA,
przyjął obywatelstwo amerykańskie i od 1959 roku był współpracownikiem NASA.
W
październiku 1942 roku nastąpił start pierwszej próbnej rakiety o napędzie
ciekłym, zdalnie sterowanej.
Był to pierwszy lot rakiety w kosmos. Miała
ona 14,04 metra długości.
Osiągnęła prędkość 4824 kilometrów na godzinę,
wzniosła się na wysokość 84,5 kilometra.
W ciągu 4 minut i 56 sekund
lotu pokonała 160,6 kilometra.
Natomiast druga jednostka badawcza należąca do Luftwaffe (Peenemünde-West)
zajmowała się nowymi broniami lotniczymi oraz konstrukcją nowych typów
samolotów.
Tutaj skonstruowano bezzałogowy, odrzutowy samolot Fi-103 (zwany
pociskiem V1).
Długość takiego samolotu-pocisku wynosiła 7,74 metra,
rozpiętość 4,90 metra.
Przy pułapie do 3000 metrów i prędkości do
700 kilometrów na godzinę osiągał odległość 300 km.
W pocisku mieściło
się 830 kilogramów materiałów wybuchowych.
Pierwszy start w rampy nastąpił w Wigilię, 24 grudnia 1942 roku. Wystrzelono
22000 takich bomb, których celem były większe miasta Europy Zachodniej.
Pociski
wystrzeliwane były za pomocą wyrzutni rurowej Walter.
Składała się ona z
ośmiu 6-cio metrowych odcinków zwanych strzałami.
Kąt nachylenia wynosi 6
stopni, maksymalna wysokość - 5 metrów , spoczywa na ośmiu podporach -
stalowych kratownicach.
Średnica rury prowadzącej tłok miała 300 milimetrów
średnicy.
Umieszczony w rurze tłok o masie 150 kilogramów i długości 1
metra był napędem pocisku.
Za pomocą
specjalnej wytwornicy uzyskiwano mieszaninę tlenu i pary, która pod uderzająco
wzrastającym cinieniem oddziaływała na dno tłoka.
Ten z kolei, za pomocą
odpowiedniego zaczepu, ciągnął pocisk po prowadnicy i spadał na górze wyrzutni.
Pocisk-samolot uzyskiwał prędkość 430 kilometrów na godzinę potrzebną do
dalszego samodzielnego lotu.
Odpowiednie ciśnienie (57,57 bara) do
uzyskania takiej prędkości tłoka uzyskiwano poprzez reakcję 70 litrów 85%-wego
nadtlenku wodoru z 6 litrami nadmanganianu potasowego lub wapniowego.
Wyrzutnia,
którą podziwiamy w Peenemünde, została znaleziona przez aliantów pod koniec
wojny w Calais we Francji i miała służyć do wystrzeliwania V1 w kierunku
Anglii.
W marcu 2006 roku została sprowadzona do muzeum w Peenemünde,
gdzie przez dwa lata była konserwowana i rekonstruowana.
W roku 1937 w Peenemünde
pracowało 1500 naukowców, 8000 różnego rodzaju specjalistów oraz 16000
pracowników pomocniczych i robotników.
W latach 1943-44 Peenemünde
było kilkakrotnie bombardowane. Pierwszy nalot miał miejsce w nocy z
17/18 sierpnia 1943 roku.
Jego celem był ośrodek badawczy Wermachtu - w
tym czasie Alianci nie mieli pojęcia o istnieniu drugiego ośrodka badawczego.
Podczas nalotu (Operacja Hydra
– Crossbow) zrzucono 1795 ton bomb, udział wzięło 596 bombowców RAF-u. Zginęło
815 osób.
W kolejnym bombardowaniu 18 lipca 1944 zginęło około 2000 ludzi; z
379 "latających fortec" - bombowców B17 - zrzucono 920,6 ton bomb.
4 Maja 1945 roku Peenemünde zostało zajęte przez Sowietów.
Jednakże kilka dni wcześniej merykańskie
służby specjalne przeprowadziły tajną operację Spinacz (Paperclip), w wyniku
której przechwycono i wywieziono do USA wiekszość naukowców zatrudnionych w
Peenemünde.
Natomiast technicy zostali zatrzymani przez wojska
brytyjskie i radzieckie.
Cały ośrodek został zniszczony, urządzenia
zdemontowane.
Pozostawiono jedynie elektrownię, linię kolejową do
Zinnowitz i lotnisko.
Za czasów NRD
cały teren dalej był niedostępny dla mieszkańców i turystów - stacjonowały tam
wojska radzieckie i NRD-owskie.
Dopiero po zjednoczeniu Niemiec, w 1992 roku Peenemünde
i okolice zostały "odtajnione".
Obecnie wioska zamieszkana
jest przez około 300 osób.
Dla turystów, którzy odwiedzają Peenemünde w
liczbie ponad 100 tysięcy rocznie, otwarto muzea i wystawy ilustrujące
niezwykłą, choć krótką historię tych okolic.
1 komentarz:
Ciekawe miejsce! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
Prześlij komentarz