Katowice – serce ponad 2-milionowej aglomeracji, stolica
Województwa Śląskiego, kojarzone niegdyś jedynie z przemysłem ciężkim i
familokami, są dziś miastem prawdziwie europejskim, w którym nowoczesność
twórczo nawiązuje do tradycji.
To w Katowicach mieści się największa hala
widowiskowa w Polsce, największy pomnik i największa katedra.
Mało
kto jednak o tym wie, bo stolica Górnego Śląska kojarzy się przede
wszystkim z kopalniami węgla kamiennego i zanieczyszczonym powietrzem,
naprawdę jednak w centrum miasta nie widać węglowych szybów i nie
brakuje zieleni parków i skwerów .
Strefa Kultury w Katowicach to nie
tylko Muzeum Śląskie, MCK, Filharmonia, to także ogromna przestrzeń spacerowa.
Z dala od zgiełku centrum.
W specyficzny, wielkomiejski klimat miasta wpisane
są wielkie imprezy i festiwale, cieszące się krajową sławą.
Słynny katowicki
Spodek przyciąga na swe imprezy wielu melomanów.
Znane cykliczne imprezy to
„Metalmania”, „Mayday” czy „Rawa Blues”.
Także miłośnicy sportu zmierzają do
górnośląskiej stolicy na takie imprezy jak Liga Światowa w Siatkówce,
Mistrzostwa Europy w Koszykówce czy „Free Style Motocross”.
Największy
i najcięższy pomnik w kraju znajduje się właśnie w Katowicach.
Trzy orle skrzydła symbolizują trzy powstania śląskie.
Co ciekawe zaprojektowany
przez Gustawa Zemłę i Wojciecha Zabłockiego monument jest darem dla
mieszkańców Górnego Śląska od... Warszawiaków.
Pomnik znajduje się przy Rondzie
Ziętka w pobliżu Spodka.
Mało kto wie, że najwięcej kamienic w Katowicach
wzniesionych zostało tylko po to, żeby szybko je sprzedać i na nich zarobić.
Często jednak były one dedykowane osobom, które zasłużyły się dla miasta.
Niektóre
kamienice za piękną i monumentalną fasadą skrywały małe fabryczki, np.
manufakturę produkującą sery.
Na podwórzach innych znajdowały się tajne sale
kinowe, służące do cenzurowania filmów, a jeszcze inne na swoich murach wciąż
skrywają przesłania, które wcale nie tak trudno rozszyfrować.
"Dom pod butem"
- tak katowiczanie nazywali kiedyś ten budynek.
Nie wiesz, skąd taka nazwa?
Wcale nie od umieszczonego na kamienicy herbu z butem w środku.
Historia
zaczęła się wcześniej. W 1862 założono w tym miejscu Dom Obuwia, prowadzony
przez Żyda Jakoba (a później Fritza) Kochmanna.
Kamienica stanęła w tym miejscu
w 1903 roku, jej druga część została wzniesiona dopiero pięć lat później.
Obiekt
został zbudowany według projektu Hugo Grünfelda, a kamienica przyciąga wzrok
elewacją pokrytą licowaną czerwoną cegłą.
Najciekawsza jest jednak jej
dekoracja, która przedstawia dęby.
Liśćmi drzewa jest opleciona cała fasada.
Ciekawe jest to, że Kochman był Żydem, ale mimo to przyozdobił swoją kamienicę
w bardzo popularny dla Niemców sposób.
Być może chciał się odciąć od swoich
korzeni?
Obecnie w budynku mieści się punkt z telefonami komórkowymi, a
wcześniej sklep z butami.
1 komentarz:
Super przedstawiłeś Katowice - teraz już znam o wiele więcej ciekawych miejsc tego miasta - nie tylko Spodek. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
Prześlij komentarz