Mafra to niewielkie miasteczko w
zachodniej Portugalii, położone około 30 km w kierunku północnym od Lizbony.
Główną atrakcją turystyczną jest tu monumentalny zespół pałacowo-klasztorny z przyległym kościołem.
Ta imponująca,
chłodna budowla jest największym zespołem pałacowo-klasztornym na Półwyspie
Iberyjskim.
W 1711 roku król Jan V, wciąż bezdzietny po 3 latach małżeństwa,
przyrzekł, że zbuduje klasztor, jeśli Bóg da mu potomka.
4 grudnia urodziła się
córka Barbara, która później została królową Hiszpanii.
Chcąc dotrzymać
obietnicy, Jan V w 1717 roku rozpoczął prace powierzające je niemieckiemu
architektowi Friederichowi Ludwigowi.
Początkowo klasztor miał być domem dla 13
mnichów. Jednak złoto płynące z Brazylii pozwoliło na większy rozmach.
W końcu
klasztor zaprojektowano tak, by mógł pomieścić 300 mnichów i całą rodzinę
królewską.
Z założenia miał być
odpowiednikiem hiszpańskiej rezydencji Escorial znajdującej się pod Madrytem.
Porównaniom
sprzyja rozmiar budowli, bliskość stolicy, idea budowy jako wotum oraz pałacowa
i religijna funkcja.
Jedynie barokowa dekoracja, w której przeważa marmur,
przełamuje surowość budowli.
Warto wyrwać się z Lizbony, aby zobaczyć pałac,
który jest największą rezydencją królewską w Portugalii i jednym z największych
budynków zbudowanych w Europie w XVIII wieku.
Wapienna fasada budowli liczy
sobie prawie 220 metrów długości.
Centrum kompleksu stanowi kościół z dwoma wieżami i włoskim portykiem.
Rzymscy
artyści pod wodzą markiza de Fontes, ambasadora Portugalii przy Stolicy
Apostolskiej, przygotowali plany i dekoracje.
Zamówiono najlepsze materiały: sosny
z Leiria, marmur z Pero Pinheiro, wapno z Sntarem, carillony z Holandiii
Belgii, przedmioty kultu z Francji, szlachetne drzewo z Brazylii, drzewo
orzechowe, kolumny i marmur z Włoch.
Na placu budowy pracowało 50 tys. robotników,
a prace trwały aż 13 lat.
Kompleks zajmuje 4 ha powierzchni. Zawiera bazylikę,
pałac i klasztor.
Składa się z 1200 pomieszczeń, 4700 drzwi i okien oraz 156
schodów.
Pałac był inspiracją dla portugalskiego laureata Nagrody Nobla - Jose Saramago do napisania powieści „Baltazar
i Blimunda”.
W budynku znajduje się imponująca biblioteka szczycąca się kolekcją przeszło 40
tysięcy książek i cennych rękopisów.
W długim na 88m pomieszczeniu, wśród
rozlicznych, oprawionych w skórę woluminów, znajduje się jedno z
najwcześniejszych wydań Homera w języku greckim.
Do biblioteki wstęp mają
jednak tylko nieliczni - większość musi zadowolić się jej podziwianiem z pokoju
przylegającego do drzwi wejściowych.
W pałacu zachowana jest cześć klasztorna, w której uwagę zwracają cele mnichów
odgrodzone od głównej sali płócienną zasłoną i dekorowane, jak na Portugalię
przystało ceramicznymi płytkami azulejos.
Wyposażenie kuchni, poszczególnych pokoi i długie korytarze ciągnące przez cały
pałac przypominają o minionej świetności miejsca i portugalskiej korony.
Pokój gier pozwala zapoznać się ze stołowymi grami XVIII wieku, od których nie
stroniła miejscowa arystokracja.
Myśliwskie trofea wskazują na inną, męską, rozrywkę tamtej epoki.
Głowy dzików,
poroża ozdabiają nie tylko ściany.
Z nich wykonane są też meble pokoju
myśliwskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz