Zobaczyć jak żyją, przez jakiś czas zamieszkać wśród nich, zrealizować
dziecięce marzenia o życiu szlachetnych mieszkańców dziewiczych lasów.
Niestety rzeczywistość jest taka, że obecnie spotkanie z Indianami w Brazylii
jest bardzo trudne - ale nie wszystko stracone.
W samym sercu Rio de Janeiro można zapoznać się z życiem brazylijskich Indian,
a przy odrobinie szczęścia nawet spotkać niektórych z nich. W dzielnicy Botafogo
przy ulicy Palmeiras numer 55 znajduje się Muzeum Indian (Museu do Indio).
Warto je zobaczyć, gdyż wystawy w interesujący sposób starają się pokazać życie
codzienne wybranych plemion, ich kulturę, wierzenia i zagrożenia. Wystawy zmieniają
się i co jakiś czas można zobaczyć coś nowego.
W budynkach muzeum ma swoją siedzibę
Narodowa Fundacja Indian, która w 1953 roku założyła muzeum w celu propagowania
i badania kultury brazylijskich Indian. Do Fundacji często przybywają Indianie
i właśnie ich można zobaczyć przy okazji pobytu w muzeum.
Oczywiście oni nie są
eksponatami w muzeum ani urozmaiceniem wystawy. Są ubrani w tradycyjne dżinsy i
koszule, ale rysy twarzy ujawniają ich pochodzenie.
Zwiedzając muzeum trzeba pamiętać o zajrzeniu do muzealnego sklepiku. Jak to
bywa w większości muzeów na wystawie nie wolno dotykać eksponatów, natomiast w
sklepiku można wszystko oglądać, przymierzać i dotykać do woli. Sklepik posiada
wyroby codziennego użytku wykonane przez Indian z różnych plemion, a dochód ze
sprzedaży przeznaczony jest dla plemienia, które je wykonało.
Ceny są
atrakcyjne dla kupującego - za rozsądne pieniądze można nabyć różnego rodzaju
plecionki, koszyczki, drewniane figurki, wisiorki, bransoletki, pióropusze,
plecione hamaki, łuki, dzidy, strzały i różnego rodzaju broń używaną do
polowań.
Na zwiedzanie możemy wybrać dowolny dzień w tygodniu z wyjątkiem poniedziałku.
Najprościej dojechać do muzeum metrem i wysiąść
na stacji Botafogo, potem około 20 minut pieszo i z ogromnego miasta
przeniesiemy się do magicznego miejsca Indian.
Muzeum postawiło sobie za cel
przedstawienie prawdziwego obrazu aktualnie żyjących w Brazylii plemion. Po
przekroczeniu bramy pod gołym niebem można zobaczyć ogromne namioty – szałasy
postawione przez niektóre plemiona czy plac przeznaczony do rytualnych tańców
konkretnego plemienia.
Ta zewnętrzna wystawa również bywa zmieniana, więc, w
zależności od roku w którym będziemy zwiedzać muzeum, zobaczymy różne wersje
domów. Swego czasu wchodzących witał widok dużego szałasu przypominającego stóg
siana z małym wejściem do środka, a parę lat później zastąpił go lekki, stojący
na palach dach z palmowymi gałęziami chroniącymi mieszkańców od słońca i
deszczu.
Żeby zobaczyć czasowe wystawy w środku muzeum trzeba nabyć bilety wstępu i,
zapewniam, naprawdę warto to uczynić. W jedenastu salach wystawa stara się
ukazać kulturowy klimat towarzyszący życiu plemion.
Charakterystyczna muzyka,
odpowiednie oświetlenie sal i opisy po portugalsku i angielsku pozwalają na
zapoznanie się z tajemniczym, ale i trudnym życiem Indian, starających się żyć
w harmonii z puszczą oraz zamieszkującymi ją zwierzętami i duchami.
W zbiorach muzeum jest ponad 14000 autentycznych indiańskich wyrobów; 16000
publikacji; 50000 zdjęć, z czego ponad 3000 w formie elektronicznej; ponad 200
filmów i nagrań; 500000 dokumentów historycznych o różnych brazylijskich
plemionach i polityce rządu Brazylii względem nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz