Madera leży na Oceanie Atlantyckim i wraz z sąsiednimi
malutkimi wyspami tworzy atrakcyjny turystycznie archipelag.
Zawdzięcza swoją nazwę niesamowitym walorom przyrodniczym.
Trudno sobie
wyobrazić jak ta, dziś wciąż – pomimo gwałtownego rozwoju turystyki i
infrastruktury – zapierająca dech w piersiach wyspa wyglądała w 1418 r., gdy
przypadkiem odkrył ją żeglarz João Gonçalves Zarco (Joao Goncalves Zarco).
Soczystozielone drzewa musiały zachwycić dawnego podróżnika, gdyż nowo odkryte
miejsce nazwał on Ilha da Madeira, co tłumaczy się jako: „wyspa drewna”,
„zalesiona wyspa”.
Madera nie przypadkowo nazywana jest "perłą
Atlantyku" - ta nie zwykła wyspa położona jest bliżej Afryki, niż
wybrzeży Europy, a według legendy powstała ona w miejscu, w którym Bóg
pocałował ocean.
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy przybywającemu
turyście, jest krajobraz.
Prawie zawsze jest z mocno z góry albo bardzo pod
górę.
Płasko jest tylko w centrum wyspy i tylko przez chwilę.
Płaskie są stoły
w restauracjach i wygodne hotelowe łóżka.
Poza tym krajobraz faluje jak
wzburzone wody Atlantyku.
Piękno wyspy sprawia że nieszczęśnik nie dość, że
chory z miłości, wpada w objęcia kochanki i nie ma dla niego ratunku, nie ma
dla odwrotu.
Wszechobecna zieleń i kwitnące kwiaty potęgują wrażenie przebywania
w miejscu gdzie zima jest pojęciem abstrakcyjnym.
Madera jest tak mała, że
można przejechać ją w jedno leniwe popołudnie co oznacza, że wszystkie atrakcje
są faktycznie na wyciągniecie ręki, na rzut niezbyt ciężkim kamieniem.
W
okolicach Porto Moniz na północno-zachodnim skraju wyspy znajdują się
uformowane przez wody Atlantyku naturalne baseny.
Niezapomniana kąpiel w cenie
dojazdu, fantastyczne widoki – gratis.
Jadąc tutaj, koniecznie należy wstąpić
na zamkniętą już dla ruchu drogowego starą drogę ER101.
Pomiędzy Seixal i Porto
Moniz biegnie ona wąską wstążką nad brzegiem oceanu.
Gdzie nie spojrzeć
bananowce, rosnące na drzewach na dziko owoce awokado, mango czy papai.
Madera
to idealne miejsce dla tych, którzy lubią łączyć wypoczynek na plaży ze
zwiedzaniem.
Miłośnikom zabytków kultury polecam wycieczkę do uroczego
miasteczka Camara de Lobos, położonego na wybrzeżu, na zachód od stolicy
Funchal.
Do najwspanialszych zabytków miejscowości należą kaplica Nossa Senhora
do Calhau datowana na XV wiek oraz klasztor Sao Bernardino również z XV wieku.
W rejonie cieśniny o tej samej nazwie produkuje się znane na całym świecie wino
Madera.
Portowe miasto Funchal tonie w kwiatach.
Ekskluzywne hotele i prywatne
wille oraz pięknie utrzymane egzotyczne ogrody pałacowe zachęcają do
przechadzek po uliczkach miasta.
Tutaj znajdziemy również szereg
nieprzeciętnych zabytków.
Na szczególną uwagę zasługują barokowe Colégio z (XVII
w.), klasztor Santa Clara, kaplica Santa Catarina, forteca Sao Lourenço z XVI w
oraz dwa zabytkowe forty Pico i Sao Tiago.
Bogactwo egzotycznej
roślinności i form skalnych zachwyca swoim pięknem i oryginalnością.
Z
wypoczynku na wyspie powinni skorzystać przede wszystkim pasjonaci przyrody,
pięknych krajobrazów i plaż, na których są jeszcze miejsca, gdzie można
prawdziwie wypocząć.
Sezon turystyczny trwa na Maderze cały rok - nie bez
powodu wyspa nosi miano "wiecznej wiosny" - temperatura przez
większość miesięcy oscyluje koło 22°C w ciągu dnia i raczej nie spada poniżej
20°.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz