piątek, 26 lutego 2016

Katedra w Évorze

Widziana z daleka, katedra w Évorze jest głównym elementem panoramy miasta z wieżami i elewacjami bocznymi objętymi blankami, przypominającymi kościół obronny, którym rzeczywiście była.
Została zbudowana na planie krzyża łacińskiego w latach 1186-1204.



Następnie została powiększona (1280-1340), a w późniejszych wiekach prowadzono nad jej strukturą prace głównie kosmetyczne.



Jest uważana za jeden z największych średniowiecznych kościołów biskupich w Portugalii.



Ostatnio odkryte zostały niektóre malowidła ścienne, które czynią katedrę jeszcze bardziej atrakcyjnym zabytkiem.



Część katedry w gotyckim stylu została zbudowana później i jest szczególnie monumentalna.



Poświęcona jest Maryi Dziewicy.



Warto zwrócić uwagę na: romańską wieżę, marmurową rzeźbę przedstawiającą Apostołów w portyku głównym (jest to jeden z nielicznych przykładów romańsko-gotyckiej rzeźby nie nagrobkowej),



gotyckie elementy wnętrza, manuelińskie zdobienie łuków, barokowy ołtarz główny nad którym pracował Antonio Bellini i chór.



Katedra św. Marii w Evorze (port. Basílica Sé Catedral de Nossa Senhora da Assunção, w skrócie Catedral de Évora lub po prostu Sé de Évora) powstała na dość trudnym terenie, na zboczach wzgórza.



Architektonicznie jest niejednorodna, ponieważ widać wpływ dwóch stylów – kończącego się romańskiego oraz rozwijającego się gotyku.



W pierwszej poł. XIV w. dodano gotyckie krużganki wokół wewnętrznego dziedzińca, a właściwie ogrodu.



Boczne kaplice zostały przebudowane w XVI w., są pięknie i bogato zdobione, a właściwie bogato złocone.



W pierwszej poł. XVIII w. przebudowano główną kaplicę w stylu barokowym, ściany i sufit przyozdobiono różno-kolorowym marmurem.



Bardzo charakterystyczną cechą frontu katedry są jej dwie dość mocno różniące się wieże, a także portal z marmurowymi rzeźbami 12 apostołów.



Z kolei, patrząc z boku na gmach katedry, ciekawym i rzucającym się w oczy elementem jest wieża ponad skrzyżowaniem nawy głównej i transeptu.



Wstęp do katedry upoważnia także do zapoznania się z eksponatami muzeum katedralnego.



Przy okazji można wejść na chór i spojrzeć z góry na rozległe wnętrze kościoła.



Warto także wejść na dach katedry (jest prawie płaski) i podziwiać z niego panoramę miasta i okolic.



Wstęp do Sé de Évora jest płatny, bilety w dwóch wariantach: sama katedra 1,50 €, katedra oraz krużganki 2,50 €, otwarte dla zwiedzających wtorek-niedziela w godzinach 09:00-12:00 oraz 14:00-16:50, a w poniedziałek do 16:30.



Warto tam zajrzeć.



Mogłoby się wydawać, że to jeden z wielu kościołów z tego okresu w Portugalii - ale jednak zostaje ona w pamięci jako niezwykła przynajmniej dzięki trzem elementom już na pierwszy rzut oka odróżniającym ją od innych budowli sakralnych.



Pierwszy z nich to niezwykle realistyczne figury dwunastu apostołów ułożone symetrycznie po obu stronach głównego portalu.



Drugi to wieża niczym z Disneyowskiego zamku.



Kształt centralnego elementu powtórzony jest w niej przez mniejsze okalające go elementy, a zdobienia na tych mniejszych wieżyczkach są miniaturą tych średnich.



Trzeci to umieszczony asymetrycznie zegar nad wejściem do świątyni.



Jeszcze więcej ciekawostek wypatrzyć można we wnętrzu katedry.



Otóż barokowy ołtarz główny wykonano w XVIII wieku aż z trzech rodzajów marmuru.



Po dwa z nich - czarny i czerwony - nie trzeba było jechać daleko, bo wydobywane są one w okolicach Evory.



Jednak taka kolorystyka okazała się zbyt mało kontrastowa - by zrealizować więc w pełni artystyczna wizję mistrzów rzeźbiarskich, sprowadzono więc także biały kamień aż z Włoch.



Widoczne nieopodal szesnastowieczne organy mają konstrukcję typową dla Portugalii, ale zaskakująca dla turystów: część piszczałek zamontowano w nich w poziomie, a nie w pionie.



W kaplicy po prawej stronie mijam Archanioła z XVI stulecia, z lewej zaś świętego Wawrzyńca utrwalonego na ikonograficzną modłę, czyli z narzędziem jego własnej kaźni w dłoni oraz piętnastowieczną rzeźbę Madonny.



Z pozoru typową, ale przy bliższym oglądzie niezwykłą: Maria z twarzy jest co prawda świętą, ale z ciała - zdecydowanie kobietą, i to ciężarną.



W charakterystycznym geście osłania wyraźnie zaokrąglony brzuch...



Surowi rekonkwistadorzy bardzo niechętnie odnosili się do wszelkich zbyt "ludzkich" przedstawień Matki Boskiej i spalili wiele takich zbyt mało "duchowych" figur.



Ta jest jedną z nielicznych, którym udało się przetrwać.



Sklepienie katedry też jest nietypowe - ozdabiają je bowiem medaliony z wizerunkami biskupów.



Sufit pokazuje, jak eklektyczne jest to wnętrze - łączące w sobie elementy gotyckie, barokowe, renesansowe i manuelińskie.



Dobrze widać to też w w kapliczce z chrzcielnicą, której ściany częściowo ozdobiono malunkami, a częściowo wyłożono azulejos.  

1 komentarz:

Maks St pisze...

Piękna! Pozdrawiam! :)