Co robić w chłodne grudniowe dni?
Można na przykład udać się
do Brazylii i odwiedzić Buzios.
Armação dos Búzios, bo taka jest pełna nazwa
miejscowości położone jest 2 godziny drogi od Rio de Janeiro.
Na miejscu czeka ponad
20 plaż z krystalicznie czystą wodą pośród egzotycznej przyrody.
Osada założona
przez piratów przekształciła się w malowniczą wioskę rybacką, która obecnie
jest popularnym kurortem o bogatym życiu nocnym.
Do lat 60-tych było wioską
rybacką.
Gdy w 1964 r. odwiedziła je aktorka Brigitte Bardot, zaczęło być
nazywane „brazylijskim Saint-Tropez” i stało się ważnym miejscem na
turystycznej mapie Brazylii.
Półwysep, na którym położone jest Búzios ma ponad
8 km długości i znajduje się tu 20 plaż.
Wiatr wieje prawie zawsze ze wschodu,
co sprawia, że niebo jest tu rzadko zachmurzone, a ilość dni słonecznych w
ciągu roku jest najwyższa w całym stanie.
Często świeci tu słońce, gdy w Rio de
Janeiro jest pochmurno i deszczowo.
Jednym słowem jest to dobre miejsce na
wypoczynek i popływanie w oceanie.
Transport na plaże oferują nie tylko duże
statki turystyczne ale również małe wodne taksówki.
Dla Buzios charakterystyczne
są cudowne zatoki oraz tropiczne, bielutkie plaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz