czwartek, 7 lipca 2011

Oceanario

Lizbona to nie tylko piękne wiekowe miasto o niezliczonych zabytkach, urokliwych wąskich uliczkach ciągnących się pomiędzy kamienicami stłoczonymi na licznych wzgórzach. Lizbona posiada też inne, nowoczesne oblicze, którego wspaniałą wizytówką jest “Oceanario” - największe oceanarium w Europie i jedno z największych na świecie. 

Na pierwszy rzut oka siedziba Oceanarium nie wskazuje, iż w środku znajdziemy prawdziwy podwodny skarbiec. Szara bryła w kształcie ogromnej kostki z daszkiem samotnie stoi zanurzona w wodzie na środku zatoki. Jedynym łącznikiem z lądem jest pomost rozciągnięty pomiędzy akwarium a budynkiem stanowiącym główne wejście do Oceanarium.


W środku znajdziemy kasy, kawiarnię i obowiązkowy sklep z przeróżnymi pamiątkami, zabawkami wszelakiej maści i innymi gadżetami. Cały kompleks został zaprojektowany pod wodzą zespołu Cambridge Seven Associated, na którego czele stał amerykański architekt Peter Chermayeff.


Przekraczając progi tego niesamowitego obiektu wchodzimy do innego świata, a wszystkie problemy zostają za drzwiami. Trudno opisać miejsce, które przenosi nas do królestwa wodnego świata. W ciszy, zauroczeni, obserwujemy pływające stworzenia. Oceanarium w Lizbonie jest największym tego typu obiektem w Europie – odwiedziło je już ponad 10 milionów ludzi. W siedmiu milionach litrów słonej wody znajduje się ponad 25 tysięcy morskich stworzeń z całego świata. 

Wystawa zwierząt morskich podzielona jest na cztery mniejsze akwaria, w których znajduje się fauna i flora Oceanu Atlantyckiego, Spokojnego, Indyjskiego oraz Antarktydy. W głównym zbiorniku znajdują się różne gatunki zwierząt żyjących w oceanach, są to m. in. rekiny, tuńczyki oraz wargaczowate. Jest też zbiornik z różnorodnymi zwierzętami żyjącymi w wodach całego świata.

Można tu z bliska przyjrzeć się jak wygląda życie na rafie koralowej. Szyby oceanarium są tak skonstruowane, że zwiedzający mają wrażenie, że spacerują po morskim dnie. Na dzieci czeka tu atrakcja w postaci Nocy z Rekinami, czyli spania w oceanarium. 


Ocenario de Lisboa zostało otwarte z okazji odbywających się w Lizbonie w 1998 roku międzynarodowych targów Expo.  Sam budynek składa się z czterech stref znajdujących się wokół gigantycznego centralnego akwarium. Każda strefa ma dwa piętra, co pozwala obserwować faunę i florę zarówno z powierzchni jak spod poziomu wody. 


Generalnie zwiedzanie Oceanarium sprowadza się do krążenia wokół przeszklonego zbiornika. Zaczynamy od powierzchni wody, powoli schodząc coraz niżej i niżej, by wreszcie sięgnąć dna (w sensie dosłownym, a nie w przenośni). 

Część tropikalna, imituje klimat, faunę i florę Seszeli. Można tutaj przyglądać się rafom koralowym, słynnym rybkom Fugu i niezliczonej liczbie innych kolorowych żyjątek. 

Część pacyficzna obrazuje krajobraz podobny do wybrzeża Kalifornii z podwodnymi lasami krasnorostów, zawilcami i baraszkującymi wesoło wydrami.


W kolejnej części panują warunki arktyczne. Jest naprawdę zimno. Temperatura nie przekracza 12 stopni. Oczywiście główną atrakcją jest wybrzeże pełne pingwinów różnych gatunków i temperamentów (niektóre znudzone, inne nieustannie pozujące do zdjęć)



Ostatnia część prezentuje klimat atlantycki od Azorów po Islandię. Temperatura tu jest już troszkę wyższa. Można obejrzeć większość gatunków ryb z menu typowej portugalskiej restauracji: dorsze, dorady i okonie.
Jednak to wszystko nic w porównaniu z głównym zbiornikiem.


Mieści on 5000 m sześciennych słonej wody, a jego ściany są wykonane z 27 cm akrylu. Jego mieszkańcy pożerają tygodniowo 150 kg pożywienia. Można w nim zobaczyć wszystkie główne gatunki słonowodne, zaczynając od rekinów, przez płaszczki, makrele, barakudy i wiele innych. Siedząc pod jedną ze ścian zbiornika można się poczuć jakby się siedziało na dnie morza, a przepływające obok rekiny niemalże da się dotknąć. 



Oceanarium wybudowane zostało także do celów naukowych i edukacyjnych. Akwarium jest otoczone wieloma innymi salami, w których możemy obejrzeć mniejsze organizmy, w centralnym zbiorniku trudne do zauważenia lub wymagające szczególnych warunków do funkcjonowania (w sumie jest 25 dodatkowych mniejszych zbiorników).



Zwiedzający mogą również wejść do jednej z części laboratoryjnych, w której odtwarza się rafę koralową, czy też przygotowuje niektóre organizmy do życia w środowisku naturalnym (m.in. „żłobek” dla meduz). Można tutaj oglądać jak wylęgają się małe rekiny, z bliska przyjrzeć się stadiom rozwoju morskich stworzeń na przykład płaszczki. 


Oceanarium w Lizbonie stało się najpopularniejszą atrakcją w Portugalii - każdego roku odwiedza je milion osób. Jest otwarte każdego dnia w godzinach od 10.00 do 18.00. Bilet kosztuje 11 euro; dla dzieci i emerytów są duże zniżki.


Na zwiedzanie całego Oceanario trzeba poświęcić dobrych kilka godzin (3-4 godziny), choć prawdziwi miłośnicy „głębokiego błękitu” mogą zostać tam nawet cały dzień i na pewno nie poczują się zawiedzeni.

Brak komentarzy: