Dla wielu Copacabana to piękna plaża w Rio de Janeiro o której była mowa w poprzednim poście. Jednak w miejscowości Copacabana w Boliwii, o plaży w Rio de Janeiro mówi się Copiacabana.
Oczywiście jest to trochę zgryźliwa uwaga, być może czyniona za względu na sławę tej dzielnicy Rio de Janeiro, faktem jest jednak że plaża i dzielnica w Rio zawdzięczają swoją nazwę maryjnemu sanktuarium w Boliwii położonemu nad jeziorem Titicaca.
Właśnie nad tym malowniczym jeziorem, przy jego południowym brzegu, na wysokości 3841 m n.p.m., około 150 km od La Paz, tuż przy granicy peruwiańskiej leży miasto Copacabana. Nazwa, którą w dialekcie Aymara wymawia się kota kahuana oznacza „widok na jezioro”.
Miasto to jest odwiedzane przez turystów ze względu na znajdujący się w nim port, z którego można udać się na Wyspę Słońca (Isla del Sol), o której już opowiadałem na blogu. Poza jeziorem Titicaca, najważniejszą atrakcją turystyczną miasta jest cudowna katedra wzniesiona w stylu mauretańskim w latach 1605 – 1820.
W tej świątyni znajduje się figurka Virgem de Copacabana (Dziewicy z Copacabany). Główny ołtarz jest bogato rzeźbiony i złocony (jak to zwykle bywa nie wolno we wnętrzu kościoła robić zdjęć).
Przed oblicze figurki Dziewicy z Copacabana przybywają najliczniejsze boliwijskie pielgrzymki, stąd też wielkość kościoła, który jest nieproporcjonalnie ogromny w porównaniu z wielkością miasta.
Wielu mieszkańców Boliwii, po zakupieniu nowego samochodu przystraja go kolorowo i pielgrzymują całą rodziną na sobotnią Mszę Świętą do katedry w Copacabanie. Ma to m.in. chronić całą rodzinę od wypadków samochodowych. W każdą sobotę po Mszy św. odbywa się uroczyste święcenie pojazdów, które również warte jest obserwacji.
Przed katedrą można kupić miniaturki samochodów upamiętniające to, ważne w życiu rodzinnym, wydarzenie.
I właśnie przeniesienie kopii tej figurki do miejscowości Sacopenapã koło Rio de Janeiro dało początek dzisiejszej dzielnicy Copacabana.
Figurka Maryi z Copacabana została wykonana przez indiańskiego rzeźbiarza Francisco Tito Yupanaui - ona jest też patronką Boliwii. Od strony północnej nad miastem góruje wzgórze Cerro Calvario, do którego prowadzi droga krzyżowa.
Ze szczytu rozciąga się wspaniały widok na okolice Copacabany i jezioro Titicaca.
Wzgórze odwiedzane jest licznie przez pielgrzymów odbywających drogę krzyżową, a czasami udających się do szamanów, praktykujących wzdłuż drogi krzyżowej i na szczycie wzgórza.
Miasteczko jest małe, urocze i posiada swój klimat. Odwiedziny na miejscowym codziennym targu to prawdziwa rozkosz dla miłośników egotycznego stylu życia, gdzie każdy towar jest dostępny po uprzednim targowaniu się.
Miasteczko ma kilka hoteli o niskich cenach i przyzwoitym poziomie. Z kulinarnych dzieł warto posmakować pstrąga (truta), który uchodzi za miejscową specjalność i jest niespotykanie dobry i tani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz