poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Człowiek uczy się przez całe życie

Już myślałem że Niedziela Palmowa nie zaskoczy mnie. Widziałem już przecież sporo różnych procesji. Widziałem już pięknie robione palmy z suszonych i żywych kwiatów czy z kolorowej bibuły, bazie zastępujące palmy czy różnego rodzaju prawdziwe palmy. Z takim też nastawieniem podszedłem do świętowania Niedzieli Palmowej w tym roku, jednak amazońska rzeczywistość zaskoczyła mnie.W sobotę młodzież zapytała mnie czy pojadę z nimi aby zebrać palmy. Pojechaliśmy do lasu rosnącego przy głównej drodze dojazdowej do Novo Airao. Oni wybrali miejsce gdzie zatrzymałem się i weszliśmy w las. Trochę się zdziwiłem gdyż nie rosły tam małe palmy z wieloma gałązkami które można łatwo ściąć i użyć do niedzielnej procesji.
Była tam tylko odmiana mające wysokie 3 – 4 gałęzie i przy niektórych na środku rosły dwa trzy pędy które dopiero miały dać charakterystyczne dla palm liście. Młodzież podeszła właśnie do tych gałęzi i zaczęła je ścinać. Gdy ścięła ich około 15 stwierdziła że wracamy. Zdziwiony zapytałem się czy starczy tych palm oni z całą pewnością zapewnili że tak. Nic nie mówiąc wraz ze ściętymi palmami wróciliśmy do kościoła no i tutaj dopiero zacząłem się dziwić.
Każdą ściętą gałązkę zaczęli rozdzielać na czynniki pierwsze, tak że po nie całej godzinie przeobraziły się one w spory stos gałązek palmowych które przez całą niedzielę były używane na wszystkich procesjach.



Efekt końcowy był następujący:

Człowiek uczy się przez całe życie

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co kraj to obyczaj :) ciekawe :), pozdrawiam Marysia K. :)