czwartek, 23 maja 2013

Kościół Mariacki

Kościół Najświętszej Maryi Panny, popularnie znany jako Mariacki, znajduje się na rynku w Krakowie.
Nie sposób go nie zauważyć, gdyż jest to potężna gotycka budowla, doskonale znana na całym świecie.


Historia obecnego kościoła sięga początków XIV wieku, kiedy na miejscu kamiennej bazyliki z XIII wieku zaczęto wznosić ceglany gotycki kościół z dwiema wieżami. Budowę rozpoczęto w latach 1355-1365 od wykonania prezbiterium, którego fundatorem był Mikołaj Wierzynek Starszy.


Pod koniec XIV stulecia, podwyższone zostały wieże. W latach 1392-1397, pod kierownictwem Henryka Parlirera, wyburzono stare mury między nowym prezbiterium, a wieżami i wzniesiono nowy korpus świątyni. Nowy korpus, o bazylikowym charakterze, zbudował mistrz Mikołaj Werner.


W latach 1400-1406 dokończona została budowa dwóch Wież Mariackich, z których wyższa została wieżą strażniczą.


W 1442 roku zawaliło się sklepienie chóru. Nowe, gwiaździste sklepienie wykonał mieszkaniec Kazimierza, Czipser. W latach 1433-1446 architekt Franciszek Wiechoń zbudował boczne kaplice, a w 1478 r. podwyższono i odnowiono wyższą wieżę kościoła, nadając jej zwieńczeniu istniejącą do dziś formę gotycką.


Prawie dwieście lat później, w 1666 roku, na koronkowym hełmie wykonanym przez cieślę Macieja Heringha, umieszczono złoconą koronę. Niższa wieża, nakryta hełmem późnorenesansowym, jest dzwonnicą kościoła. Najstarszy z dzwonów kościoła liczy ponad pięćset lat. 


W dzisiejszej postaci kościół jest więc gotycką trzynawową bazyliką, z sześcioma otwartymi do wewnątrz kaplicami, dwiema wieżami i ośmiobocznym prezbiterium.


Wejście do kościoła prowadzi przez piękną późnobarokową kruchtę, zbudowaną w XIII wieku według projektu znakomitego architekta włoskiego, Franciszka Placidiego. Bazylika w swym wnętrzu kryje prawdziwe perełki.


Główną jest oczywiście ołtarz Wita Stwosza, który jest największym tego rodzaju ołtarzem w Europie (11 x 13 metrów, wysokość realistycznie oddanych postaci wynosi ok. 2,7 metrów).


Powstał w latach 1477 – 1489, a ufundowany został przez mieszczaństwo Krakowa.


Cała konstrukcja jest wykonana w drzewie dębowym, rzeźby zaś są z drzewa lipowego.


W podstawie Ołtarza widać predellę z drzewem genealogicznym Chrystusa i Maryi.


Otwarty ołtarz przedstawia tajemnice Radości Maryi (od Zwiastowania do Zesłania Ducha Świętego), w centrum zaś widzimy scenę Zaśnięcia Maryi Panny w otoczeniu Apostołów.


Na szczycie mamy scenę Wniebowzięcia i Koronacji. Po zamknięciu skrzydeł szafy ukazuje się dwanaście scen Boleści Maryi.


Z zewnątrz najbardziej charakterystycznym elementem bazyliki Mariackiej są dwie, nierównej wielkości wieże.


Według legendy budowa wież powierzona została dwóm braciom, a każdy z nich pragnął stworzyć obiekt wyższy i piękniejszy.


Rywalizacja ta doprowadziła do tego, że starszy brat zabił młodszego, a następnie z powodu dręczących go wyrzutów sumienia sam popełnił samobójstwo. Narzędzie zbrodni – nóż – do dziś wisi pod jedną z arkad Sukiennic.


Co godzinę z wyższej wieży wygrywany jest na cztery strony świata hejnał mariacki. Sygnał za każdym razem urywa się, a zjawisko to tłumaczy doskonale kolejna krakowska legenda. 


Otóż w średniowieczu, w czasie jednego z najazdów tatarskich, czuwający na wieży strażnik zagrał hejnał, który miał ostrzec mieszkańców przed zbliżającym się wrogiem. Jeden z Tatarów dostrzegł jednak strażnika i zabił go strzałą wypuszczoną z łuku.


Choć legenda ta została wymyślona dopiero w latach 30-tych XX w. przez amerykańską Polonię, to i tak została ona entuzjastycznie przyjęta przez Krakowian i jest przez nich chętnie opowiadana.


Wieża Mariacka - zwana również Wieżą Straży, Budzielną, Alarmową lub Hejnalicą – jest jedyną na świecie, z której od przeszło sześciuset lat przez całą dobę, co godzinę, trębacz gra hejnał na cztery strony świata.


Aby zobaczyć i usłyszeć te cuda, trzeba wspiąć się po 239 stopniach na wysokość 54 metrów. Trębacz mariacki potrzebuje na to dwie i pół minuty.


Hejnał grany jest nieprzypadkowo cztery razy i na cztery strony świata: pierwszy raz w stronę Wawelu, dla króla (kierunek południowy). Drugi raz: w stronę Magistratu, dla Burmistrza (na zachód).


Trzecie trąbienie jest dla Gości, a więc na północ, w kierunku Barbakanu, a ostatnie – dawniej dla kupców, a teraz dla Komendanta Straży, na Mały Rynek.


Wyższa wieża (81 m), kwadratowa, poprzedzielana na kondygnacje poprzez dodanie gzymsów, wyżej przechodzi w węższy ośmiobok.


Szczyt wieży wieńczy drewniany późnogotycki hełm złożony z zaostrzonej iglicy, otoczonej mniejszymi wieżyczkami i ozdobionej w XVII wieku koroną, symbolem Matki Boskiej.


Wieża ta służyła zawsze jako strażnica miejska. Niższa wieża, służąca jako kościelna dzwonnica, wznosi się ku niebu na wysokość 69 metrów.


Nakryto ją późnorenesansowym hełmem z końca XVI wieku, składającym się z eliptycznej kopuły zwieńczonej ażurową latarnią.


W czterech rogach umieszczone są mniejsze kopułki na niskich sześciobocznych podstawach.


Wieża wzniesiona jest na planie kwadratu i, podobnie jak wyższa siostra, ma widoczny podział na kondygnacje w postaci gzymsów i charakterystycznych gotyckich ostrołukowych okien.

2 komentarze:

Avelina pisze...

Dość często odwiedzam Kraków i staram się za każdym razem odwiedzić kościół Mariacki, jest to taki żelazny punkt programu.

Mażena pisze...

To niesamowite miejsce zawsze pobudzające moja wyobraźnię. Piękne wnętrze i groby królewskie.
Świetna relacja!