czwartek, 2 maja 2013

Muzeum Indian

Przygotowując wyjazd do Brazylii nasze myśli prędzej albo później podążą w kierunku Indian.
Zobaczyć jak żyją, przez jakiś czas zamieszkać wśród nich, zrealizować dziecięce marzenia o życiu szlachetnych mieszkańców dziewiczych lasów. 



Niestety rzeczywistość jest taka, że obecnie spotkanie z Indianami w Brazylii jest bardzo trudne - ale nie wszystko stracone. 



W samym sercu Rio de Janeiro można zapoznać się z życiem brazylijskich Indian, a przy odrobinie szczęścia nawet spotkać niektórych z nich. W dzielnicy Botafogo przy ulicy Palmeiras numer 55 znajduje się Muzeum Indian (Museu do Indio).



Warto je zobaczyć, gdyż wystawy w interesujący sposób starają się pokazać życie codzienne wybranych plemion, ich kulturę, wierzenia i zagrożenia. Wystawy zmieniają się i co jakiś czas można zobaczyć coś nowego. 



W budynkach muzeum  ma swoją siedzibę Narodowa Fundacja Indian, która w 1953 roku założyła muzeum w celu propagowania i badania kultury brazylijskich Indian. Do Fundacji często przybywają Indianie i właśnie ich można zobaczyć przy okazji pobytu w muzeum.



Oczywiście oni nie są eksponatami w muzeum ani urozmaiceniem wystawy. Są ubrani w tradycyjne dżinsy i koszule, ale rysy twarzy ujawniają ich pochodzenie. 



Zwiedzając muzeum trzeba pamiętać o zajrzeniu do muzealnego sklepiku. Jak to bywa w większości muzeów na wystawie nie wolno dotykać eksponatów, natomiast w sklepiku można wszystko oglądać, przymierzać i dotykać do woli. Sklepik posiada wyroby codziennego użytku wykonane przez Indian z różnych plemion, a dochód ze sprzedaży przeznaczony jest dla plemienia, które je wykonało.



Ceny są atrakcyjne dla kupującego - za rozsądne pieniądze można nabyć różnego rodzaju plecionki, koszyczki, drewniane figurki, wisiorki, bransoletki, pióropusze, plecione hamaki, łuki, dzidy, strzały i różnego rodzaju broń używaną do polowań. 



Na zwiedzanie możemy wybrać dowolny dzień w tygodniu z wyjątkiem poniedziałku. Najprościej dojechać do muzeum metrem i wysiąść  na stacji Botafogo, potem około 20 minut pieszo i z ogromnego miasta przeniesiemy się do magicznego miejsca Indian.



Muzeum postawiło sobie za cel przedstawienie prawdziwego obrazu aktualnie żyjących w Brazylii plemion. Po przekroczeniu bramy pod gołym niebem można zobaczyć ogromne namioty – szałasy postawione przez niektóre plemiona czy plac przeznaczony do rytualnych tańców konkretnego plemienia.



Ta zewnętrzna wystawa również bywa zmieniana, więc, w zależności od roku w którym będziemy zwiedzać muzeum, zobaczymy różne wersje domów. Swego czasu wchodzących witał widok dużego szałasu przypominającego stóg siana z małym wejściem do środka, a parę lat później zastąpił go lekki, stojący na palach dach z palmowymi gałęziami chroniącymi mieszkańców od słońca i deszczu. 



Żeby zobaczyć czasowe wystawy w środku muzeum trzeba nabyć bilety wstępu i, zapewniam, naprawdę warto to uczynić. W jedenastu salach wystawa stara się ukazać kulturowy klimat towarzyszący życiu plemion.



Charakterystyczna muzyka, odpowiednie oświetlenie sal i opisy po portugalsku i angielsku pozwalają na zapoznanie się z tajemniczym, ale i trudnym życiem Indian, starających się żyć w harmonii z puszczą oraz zamieszkującymi ją zwierzętami i duchami. 



W zbiorach muzeum jest ponad 14000 autentycznych indiańskich wyrobów; 16000 publikacji; 50000 zdjęć, z czego ponad 3000 w formie elektronicznej; ponad 200 filmów i nagrań; 500000 dokumentów historycznych o różnych brazylijskich plemionach i polityce rządu Brazylii względem nich. 

Brak komentarzy: