czwartek, 12 stycznia 2012

Muzeum Azji Przedniej

Na propozycję udania się do muzeum często reagujemy zniechęceniem mając w pamięci czasy szkolnych wycieczek z długimi, nudnymi godzinami spacerów w filcowych kapciach po muzealnych korytarzach. Jednakże co może bardziej ucieszyć podróżników spragnionych historycznych tajemnic, zagadek, artefaktów i wspaniałej sztuki, niż wszystko to zgromadzone w jednym miejscu?
Właśnie taką perłą może poszczycić się Berlin. Na berlińskiej Wyspie Muzeów w pięciu ogromnych gmachach zamknięto ponad sześć tysięcy lat historii i sztuki. Niebywała gratka dla koneserów i ciekawskich.

Nie łudź się jednak, że uda ci się skorzystać z tych atrakcji w ciągu jednego dnia. Samo Muzeum Pergamońskie to miejsce, w którym trzeba spędzić minimum jeden cały dzień. 
Imponujący gmach Pergamonu jest najmłodszym budynkiem na Wyspie Muzeów, a w jego trzech skrzydłach mieszczą się trzy potężne kolekcje. Pierwsza prezentuje sztukę starożytną - naprawdę wspaniałe zasoby rzeźby greckiej i rzymskiej oraz konstrukcje architektoniczne. Najbardziej imponującym obiektem w Pergamonie jest jednak rekonstrukcja Wielkiego Ołtarza Zeusa, która króluje w muzealnym gmachu. 





Obok znajduje się Muzeum Azji Przedniej, gdzie odkrywać można sztukę i architekturę kultury sumeryjskiej, asyryjskiej i babilońskiej. Wspaniałym eksponatem jest słynna Brama Isztar - monumentalny zabytek z czasów Nabuchodonozora II.



O Muzeum Pergamońskim, powstałym w 1930 r., już pisałem na blogu, dziś pragnę zaprosić do podziwiania gigantycznej babilońskiej bramy bogini Isztar z czasów Nabuchodonozora II (VI w. p.n.e.). 


Monumentalna brama w starożytnym Babilonie została wzniesiona za panowania Nabuchodonozora II, który panował w latach 605 – 562 p.n.e. i poświęcona była bogini Isztar.





Była ona północną bramą miasta, otwierającą tzw. drogę procesyjną, która ciągnęła się aż do świątyni Marduka – Esaagila. Obiekt tworzyły w zasadzie dwie bramy połączone przejściem - był to tzw. obiekt bramy, składający się z czterech wież na planie kwadratu, zwieńczonych krenelażem, który zresztą był również na murach łączących wieże.



Taka konstrukcja miała swoje konkretne, obronne cele i wynikała m.in. z techniki obrony przejścia umieszczonego w dwóch rzędach murów obronnych, w których odrębne bramy połączono dla skuteczniejszej obrony przed napastnikami. Poza tym pozwalało to lepiej kontrolować przybyszów przechodzących przez bramę.




Brama Isztar oblicowana była glazurowaną cegłą w kolorze niebieskim. Na tym tle, widoczne jako dekoracja, rozmieszczone były wyobrażenia 575 zwierząt, które symbolizowały poszczególne bóstwa: węże-smoki – Marduka, byki – Adada i lwy – Isztar. Te reliefowe wyobrażenia zwierząt, które były wymodelowanymi cegłami glazurowanymi, miały określone barwy (żółte, zielone, białe i czerwone) i obramowane były pasami rozetek, które ciągnęły się także na dole murów oraz zdobiły sklepione przejścia.



Same drzwi bramy i sklepienie były wykonane z drzewa cedrowego. Najstarsza część bramy, znajdująca się na samym dole, z czasem została zakryta przez podnoszący się poziom drogi.




Wykonana była ze zwykłej cegły palonej. Wskazuje to na etapy budowy bramy: najpierw cegła palona, później cegła emaliowana, a następnie cegła emaliowana reliefowa. 



Forma architektoniczna Bramy Isztar jednoznacznie nawiązuje do tradycji budowlanych Mezopotamii i nie była niczym wyjątkowym w technice obronnej przejść miejskich czy pałacowych. 




Charakterystyczną cechą Bramy Isztar jest ogromna paleta barw, jakie były zastosowane w jej dekoracji. Obecnie zrekonstruowana, prawdziwa Brama Isztar, znajduje się w Muzeum Pergamońskim w Berlinie . W Iraku, skąd została przeniesiona, wykonano jej replikę, stanowiącą dużą atrakcją turystyczną Babilonu. 




W dziale Muzeum Azji Przedniej obok Bramy Isztar znajduje się również fasada sali tronowej Nabuchodonozora II i obiekty sztuki sumeryjskiej, babilońskiej i asyryjskiej, odkryte przez niemieckich archeologów. Koloryt rzeźb, eksponatów nieodmiennie zachwyca oglądających. 







W tym miejscu można przenieść się w czasie i zobaczyć wiele ciekawych eksponatów i budowli z tak przecież odległych wieków. Teraz wiem i nie dziwię się dlaczego to Muzeum Pergamonu jest tak oblegane przez turystów.




Warto tu przybyć, gdyż to fascynujące miejsce, które polecam każdemu, kto wybiera się do Berlina.

1 komentarz:

Mażena pisze...

Faktycznie interesujące miejsce.
W przypadku Niemiec, kołacze się pytanie kiedy i jak eksponaty dotarły...