czwartek, 21 kwietnia 2011

Azulejos

Jak Portugalia długa i szeroka, gdziekolwiek nie poprowadzi nas zmysł turysty lub wrodzona ciekawość, wszędzie będą towarzyszyły nam azulejos.
Są to niewielkie, cienkie, kolorowe, najczęściej kwadratowe i szkliwione płytki ceramiczne, które stanowią element mozaiki lub oddzielną kompozycję dekoracyjną. Ozdabiają ściany, podłogi, sufity, balkony, elewacje, schody w pałacach, klasztorach, kościołach, sklepach, miejscach użyteczności publicznej, są ogrodach czy prywatnych domach.



Można je oglądać na przydrożnych krzyżach, ławeczkach, źródełkach, drogowskazach, znakach z nazwą miejscowości, ulic… słowem są dosłownie wszędzie! 


Dworzec Sao Bento w Porto z początku ubiegłego wieku, XVIII-wieczny kościół Sao Gualter w Guimaraes, witryny sklepów z odzieżą w miasteczku Ponte de Lima, nowoczesne wille w podmiejskiej dzielnicy Lizbony Madre de Deus, ale przede wszystkim ciągnące się wzdłuż większości ulic fasady zwykłych kamienic zdobione są kafelkami. Aż trudno uwierzyć, że w gruncie rzeczy „zwykłe” płytki ceramiczne stały się elementem portugalskiej spuścizny narodowej. 



Jednak na niezaprzeczalny sukces owej płytki pracowały całe pokolenia. Geneza nazwy nie jest do końca wyjaśniona. Jedna teoria mówi, że słowo azulejos pochodzi od arabskiego słowa azzelij oznaczającego mały gładki kamień, który jest kojarzony z mozaikami bizantyjskimi. Druga, że od hiszpańskiego słowa azul, oznaczającego kolor niebieski, początkowo najczęściej używany przy ich wyrobie. 


Ponoć historia azulejos sięga starożytnego Egiptu i Mezopotamii. Jednak ostatecznie do ich rozpowszechnienia przyczynili się Arabowie, dzięki którym azulejos zagościły w Afryce północnej, a następnie śródziemnomorskich krajach Europy. Do Portugali przywędrowały z Hiszpanii pod koniec XV wieku. Począwszy od XIV w., azulejos wyrabiano w Hiszpanii, a od XVIII w. słynnym ośrodkiem produkcji azulejos była Sewilla, zwłaszcza jej przedmieście Trina, gdzie powstawały płytki ceramiczne o klasycznym wymiarze od 13 do 15 cm. Dekorowano nimi fasady kościołów, obramowania okienne, cokoły i inne detale architektoniczne. 



Chociaż Hiszpania była głównym producentem azulejos, to jednak przyjęły się one na większą skalę w Portugalii. Tam dekorowano nimi całe elewacje, jak np. fasadę katedry w Coimbrze (XVI w.) czy fasadę klasztoru św. Ildefonsa w Porto (XVIII w.). 


Przez ponad 100 lat od wygnania muzułmanów kafelki w Portugalii importowano, aż w końcu około 1550 roku flamandzcy artyści założyli pierwsze warsztaty produkujące azulejo. Najstarsze kompozycje w szachownicę, czyli  układane na przemian jednobarwne płyty wymagały umiejętności tworzenia wzorów.


Z czasem jednak pojawiły się prace układane z seryjnych modułów, by potem dojść do scen rodzajowych, biblijnych, mitologicznych, historycznych. Przez wieki przybierały różne kształty, kolory i tematykę, stając się coraz bardziej popularnym motywem dekoracyjnym.



Początkowo zdobiono nimi gównie kościoły i pałace. Pod koniec XVII w. malarstwo na płytkach zyskało w Portugalii status sztuki i jak każda szanująca się dziedzina sztuki miało swoich mistrzów – jednym z pierwszych był Antonio de  Oliveira Bernardes. 




Podczas odbudowy Lizbony po trzęsieniu ziemi w połowie XVIII wieku zapotrzebowanie na azulejos było tak duże, że aby mu sprostać otworzono nowe fabryki, co przyczyniło się do spadku wartości artystycznej płytek. Natomiast skala na jaką zaczęto je produkować w XIX wieku spowodowała niewątpliwie ich popularyzację i powszechne zastosowanie.


Co prawda Portugalia nie jest jedynym krajem, gdzie można podziwiać azulejos, ale tylko tu malowane, ceramiczne płytki urosły do rangi narodowego symbolu.



Dzięki różnorodnej tematyce i precyzyjnemu wykonaniu są  jednym z najoryginalniejszych i najcenniejszych dóbr kultury tego kraju. To niewątpliwe źródło wiedzy o życiu ludzi żyjących na przestrzeni pięciu wieków, o ich upodobaniach, gustach i zwyczajach. Spełniają więc nie tylko funkcję dekoracyjną, ale również edukacyjną. Azulejos to jedna z najbardziej ekspresywnych form kultury portugalskiej, stanowiąca jednocześnie niezwykle oryginalny wkład twórczości Portugalczyków w kulturę uniwersalną. 




W Portugalii azulejos wyszło poza swe zwyczajowe przeznaczenie utylitarne, a nawet przekroczyło kanony sztuki zdobniczej, osiągając ideał sztuki poprzez włączenie form poetyckich w ekspresję architektoniczną miast. Samo istnienie Muzeum Narodowego Azulejos w Lizbonie, założonego w 1980 roku,  dowodzi wyraźnie, jak wielką wartość stanowi ta dziedzina sztuki.


Jest ona nie tylko olbrzymim dziedzictwem w Portugalii i krajach należących do jej dawnego Imperium, tj. Brazylii, krajach afrykańskich, a nawet Indiach, ale również od wieków stanowi wyraz inteligencji praktycznej i wrażliwości Portugalczyków.



Jednokolorowe, dwukolorowe, wielokolorowe, z kwiatami, ze zwierzętami i figurami geometrycznymi. Nie zabraknie też statków - jesteśmy przecież w kraju podróżników i odkrywców. Czasami układają się w obrazy zbudowane z kilkunastocentymetrowych kwadratów, przedstawiają świętych, królów, ważne bitwy i wydarzenia historyczne.

Pierwsze portugalskie kafelki w XV w. powstały poprzez nakładania na płytkę kilku warstw barwnego szkliwa, by uzyskać intensywny kolor. Później od Włochów “pożyczyli” technikę pokrywania glazury emalią. Wreszcie przejęli od Holendrów z Delft barwniki nadające glazurze charakterystyczny kolor błękitu. I właśnie takich azulejos jest najwięcej. 


Azulejos przybyły na Półwysep Iberyjski wraz z najazdem Maurów, co wyjaśnia orientalny charakter wzorów. Stosowane płytek do okładania budynków miało nie tylko funkcję artystyczną - świadczyło o bogactwie rodziny, lecz i praktyczną - budynek nie musiał być często malowany, a farba w tym klimacie łuszczy się bardzo szybko.

Ktoś powie, że ten kraj to jedna wielka łazienka, ale nawet nie lubiąc tej formy sztuki, trzeba przyznać, że są wśród nich wyjątkowo urodziwe dzieła. 

Portugalczycy ani nie wymyślili azulejos, ani nawet nie byli specjalnie oryginalni w przyjmowaniu obcych wzorów. Ale to oni uczynili z glazury najprawdziwsze dzieło sztuki. Zdaniem wielbicieli tego kraju te dzieła sztuki na ścianach oddają idealnie ducha Portugalii i Portugalczyków. Z jednej strony łatwość nawiązywania kontaktów z różnymi kulturami. Tutaj przecież zbiegają się ścieżki tradycji europejskiej i z innych kontynentów.
Z drugiej widać zmysł praktyczny. Płytki wykonywane są z miejscowych materiałów i sztuka ma znaczenie jak najbardziej praktyczne. Wreszcie oddają portugalską wrażliwość, gdzie najważniejsze są impresje, wrażenia...

1 komentarz:

kokieteria pisze...

Uwielbiam azulejos. Pięknie wyglądają każde z osobna, a u Ciebie to już istny zawrót głowy. Fantastyczna kolekcja!