piątek, 7 sierpnia 2015

Zamek Królewski w Budapeszcie

Zamek Królewski w Budapeszcie zaliczany jest przez wszystkie przewodniki świata do drugiej, po Parlamencie, najbardziej reprezentacyjnej budowli Węgier.
I nie ma w tym wcale przesady - rozległa, i majestatyczna bryła Pałacu zajmuje cały południowy kraniec Wzgórza Zamkowego, usytuowanego centralnie w sercu miasta.



Ogrom budowli i jego wyraźny, barokowy rys odzwierciedla splendor i przepych, jaki charakteryzował wszystkie oficjalne siedziby cesarskie Habsburgów, a wcześniej - najwybitniejszych władców Węgier.



Jego wnętrza nie zostały zrekonstruowane po II wojnie światowej i mieszczą współczesne instytucje publiczne i muzealne, lecz zewnętrzne oblicze zamku oddziałuje na wyobraźnię i nie pozostawia miejsca na żadne wątpliwości, że była to jedna z najpiękniejszych i najwspanialszych rezydencji królewskich w Europie.



Zamek królewski w Budapeszcie wraz z całym Wzgórzem Zamkowym zapisany jest na liście dziedzictwa UNESCO i jest jednym z najbardziej znaczących obiektów Węgier.



Zachwyćcie się monumentalnymi budynkami, pięknymi barokowymi zdobieniami oraz pomnikami i fontannami rozlokowanymi w różnych miejscach budowli.



Zamek królewski w Budapeszcie powstał najprawdopodobniej ok. XIV w. z inicjatywy Stefana księcia Sławonii.



Do dziś zachowały się fundamenty tzw. Wieży Stefana z tamtego okresu. Przez lata budynek rozbudowywano i fortyfikowano.



Ostatnim królem Węgier, który rezydował w budowli był Maciej Korwin, który to rozpoczął budowę zupełnie nowego renesansowego pałacu mającego przyćmić wszystkie rezydencje ówczesnej Europy.



Niestety ambitne plany przekreśliło wkroczenie do Budy wojsk tureckich.



Zamek królewski w Budapeszcie w czasie II wojny światowej uległ praktycznie całkowitemu zniszczeniu.



Jego rekonstrukcje zakończono teoretycznie w 1976 r., jednak nadal na terenie wzgórza prowadzone są prace archeologiczne oraz rekonstrukcyjne.



Na Bramie Macieja możecie zaobserwować ptaka – kruka – z pierścieniem w dziobie.



Jak mówią opowieści jest to symbol Króla Macieja Korvina, który dzięki przesłaniu przez swoją matkę właśnie takiego ptaka powrócił na Zamek królewski w Budapeszcie by stać się władcą Węgier. 



Wokół zamku zachowały się fontanny, w tym efektowna Fontanna Macieja, która ukazuje króla Macieja Korwina na polowaniu, w otoczeniu ogarów, martwego jelenia i sokolnika Galeotto Marzio. 



Na uwagę zasługują również pomniki: konny posąg Eugeniusza Sabaudzkiego oraz postać Csikósa.



Przy wejściu do Muzeum Historii Budapesztu stoją uosobienia Wojny i Pokoju.



Na dziedzińcu przed Galerią Narodową znaleźć można fontannę, która ukazuje dwójkę dzieci mocujących się z ogromną rybą.

1 komentarz:

Maks pisze...

Budapeszt jest niezwykłym miastem - potwierdzają to Twoje zdjęcia - cudne! Masz bardzo ciekawy blog, już obserwuję! Może tak wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)