czwartek, 2 października 2014

Baszta Rybacka


Baszta Rybacka jest jednym z głównych symboli Budapesztu, znanym i podziwianym na równi z przepięknym, neogotyckim gmachem parlamentu czy majestatycznym Zamkiem Królewskim. 
Stanowi szczególnie urokliwy punkt widokowy, z którego podziwiać można panoramę miasta. 


Pochodzenie nazwy budowli nie zostało jednoznacznie wyjaśnione, jednak prawdopodobnie zawdzięcza ją średniowiecznemu cechowi rybaków, który mieszkał w tej części wzgórza. Niektórzy historycy wywodzą też nazwę obiektu od znajdującego się tu kiedyś targu rybnego.


Fortyfikacje obronne istniały tu już w 1443 r. i stanowiły ważny fragment umocnień miasta, jednak pierwotne obwarowania wykonane były z kamienia i czerwonej cegły.


Bajkowe białe mury z romantycznymi wieżyczkami wzniesione w ich miejscu w latach 1899-1902 zaprojektował węgierski architekt Frigyes Schulek. Obiekt ten został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.


W sezonie letnim, w okresie od 16 marca do 15 października (w godzinach 9.00-23.00) za wejście na górne piętro budowli pobierana jest opłata w wysokości 600 forintów, w pozostałym okresie roku wstęp jest wolny.


Spacerując wzdłuż muru, między ażurowymi arkadkami na dolnym poziomie bez trudu można znaleźć sobie miejsce z równie dobrym widokiem, co na górze.


Gdy spojrzymy w lewo, możemy stąd podziwiać wspaniałą bryłę Parlamentu, stojącą na przeciwległym brzegu Dunaju.


Jeśli przyjdziemy na Wzgórze Zamkowe wcześnie rano lub późno w nocy, możemy załapać się na gratisowe wejście na Basztę Rybacką, ponieważ obiekt otwarty jest całą dobę, jednak w nocy nie pobiera się opłat za wejście na taras widokowy.


Warto przy tym wziąć pod uwagę fakt, że krótko po północy wyłączana jest iluminacja zabytków i mostów Budapesztu.


Koronkowe wykończenia białych murów otaczających plac za Kościołem Macieja oraz delikatne, bajkowe wieżyczki uważa się za najbardziej romantyczny zakątek na całym Starym Mieście, a w opinii wielu - w całej węgierskiej stolicy.


Cała konstrukcja mierzy łącznie 140 metrów długości i kształtem przypomina nieco rozciągniętą literę "W".


Nie jest symetryczna - południowy odcinek jest krótszy i ma 40 metrów, podczas gdy północny - 65 metrów. Łączy je rząd zadaszonych arkad (35 metrów długości).


Zabytek składa się z głównej, trzykondygnacyjnej wieży widokowej o nazwie Híradás oraz mniejszych, cylindrycznych wieżyczek, symbolizujących postaci siedmiu wodzów madziarskich z czasów podboju ojczyzny. Całość utrzymana jest w stylu neoromańskim.


Budowa baszt trwała łącznie 3 lata - od 1899r. do 1902r. i zamknęła się w kwocie miliona forintów. Efekt końcowy zabiegów Schuleka nie był jednak jednoznaczny i wywołał bardzo ożywioną polemikę.


Zwolennicy budowli wskazywali na niewątpliwe nowatorstwo projektu, podczas gdy przeciwnicy podkreślali brak poszanowania spuścizny historycznej placu św. Trójcy i okolic kościoła Macieja. 


Wystarczyła jednak niespełna jedna dekada, by budowla stała się jednym z symboli miasta i najlepiej rozpoznawalnych elementów krajobrazu Wzgórza Zamkowego.


Jej urok docenili zarówno mieszkańcy stolicy, jak i - przede wszystkim - przyjezdni turyści.


Co ciekawe - powojenną odbudowę zabytku przeprowadził osobiście syn głównego projektanta - János Schulek, który w latach 1947-48 wiernie odtworzył konstrukcję stworzoną przez ojca.


Baszta Rybacka zadziwia ilością detali i zdobień, jak również swą "ażurową" architekturą.


Schulek ogromną wagę przywiązywał do stosowanych wykończen, stąd pieczołowicie dopracowany jest każdy, najmniejszy nawet szczegół budowli.


Drobiazgowość ozdób kolumn, obokni, szlifów parapetów czy kształtów rzygaczy, jak również zastosowanie szeregu krzywizn i zaokrąglonych kształtów geometrycznych sprawia, że cała konstrukcja wzbudza zachwyt widzów zarówno oglądana z daleka, jak i bliska.


Utrzymane w duchu epoki oświetlenie Baszty za pomocą niewielkich kandelabrów, jak również podświetlenie murów zewnętrznych przez system reflektorów, dodają atmosferze spacerów po tarasach widokowych nuty romantyczności i tajemniczości.


Otoczenie Kościoła Macieja i Baszty Rybackiej zdobią liczne pomniki. Do najważniejszych z pewnością należy konny posąg króla św. Stefana I (Szent István lovasszobra), autorstwa Alajosa Stróbla.


Rzeźba powstała w 1903r. zgodnie z projektem Schuleka, który już w chwili projektowania Baszty przewidział jej ustawienie na placu i otoczenie kolumnadą zadaszonych arkad, co podkreślać miało majestat monarszej figury i znaczenie całego dzieła.


Uroczyste odsłonięcie nastąpiło jednak kilka lat później, bo dopiero 21 maja 1906r.

Brak komentarzy: