środa, 18 grudnia 2013

Pico de Arieiro

Madera to niewielka wyspa na Atlantyku - w linii prostej dwa najbardziej odległe punkty wyspy dzieli niewiele ponad 50km.
Pod względem geologicznym Madera to szczyt jednego z najwyższych na świecie wulkanów, który wyrasta z dna oceanu na głębokości około 4000 m.




Oznacza to naprawdę górzystą wyspę. Najwyższy szczyt ma 1862 m n.p.m., a najwyższy punkt na wyspie, do którego można dojechać samochodem, to Pico de Arieiro – 1818 m n.p.m. Daje to pewne wyobrażenie o tym, jakie drogi można znaleźć na wyspie.




Aby dostać się na trzeci co do wysokości szczyt Madery nie trzeba się wspinać. Na szczyt nie kursuje wprawdzie komunikacja publiczna, ale można się tutaj dostać wynajętym samochodem lub taksówką.




Warto wybrać się na Pico de Arieiro, gdyż z niego rozpościera się wspaniały widok na najwyższy szczyt wyspy – Pico Ruivo i otaczające go góry.




Podczas podróży na górę doświadcza się dużych zmian w różnicy wysokości - startujemy z poziomu morza, wznosimy się wysoko, po czym ponownie zjeżdżamy w dół.




Wraz ze zmianą wysokości zmienia się pogoda i klimat. Im wyżej, tym jest chłodniej, bardziej wietrznie, częściej pada deszcz, czasami występuje też gęsta mgła zasłaniająca wierzchołki gór.




W ciągu kilkudziesięciominutowego wjazdu na szczyt  temperatura otoczenia spadła z około 25 do 5 stopni.




Na szczęście po wjechaniu na szczyt Pico de Arieiro, mimo chłodu i silnego wiatru, niebo było przejrzyste i można było podziwiać panoramę okolicznych gór w całej okazałości.




Na szczycie czuje się orzeźwiający chłód i widać wystające z chmur wierzchołki innych gór, płynące obłoki, piękne formacje górskie i doliny.




Widoki ze szczytu są bajeczne. Na zachodzie ciągnie się głęboka rozpadlina, która dochodzi do Curral das Freiras - Schronienia Zakonnic.




Historia tego miejsca sięga roku 1566, kiedy, uciekając przed piratami, miejscowe mniszki dotarły do doliny w głębi wyspy i tu, z racji jej dużego odosobnienia, znalazły schronienie.




Spoglądając na północ można podziwiać powyginane grzbiety Pico das Torres i Pico Ruivo. Kolory skał wyglądają tak jakby przed chwilą wydobyto je z pieca.




Nagie pola czerwonej lawy przetykane są pokładami czarnego, imbirowego, purpurowego i różowego tufu.




Na szczycie Pico de Arieiro nie tak dawno znajdowało się schronisko, ale zostało zamknięte z powodu stworzenia w tym miejscu stacji radarowej NATO (Air Defence Radar).




Z parkingu i dużej platformy widokowej można podziwiać okoliczne szczyty lub rozpocząć wycieczkę górską, zwieńczoną zdobyciem najwyższego z nich - Pico Ruivo (1862 m n.p.m.).




Gór na Maderze nigdy nie objęło zjawisko zlodowacenia, a erozja atmosferyczna skał granitowych, w temperaturach dodatnich przebiega bardzo powoli - stąd większość skał od czasu wypiętrzeń posiada ostre krawędzie, a doliny raz ukształtowane zachowały formę litery "V" z bardzo spadzistymi, wręcz pionowymi urwiskami skalnymi.




Z Pico de Arieiro rozciąga się wspaniały widok na otaczające wzniesienia i Ocean Atlantycki z pełną (360° ) linią horyzontu (!).




Patrząc na wschód ze szczytu, przy dobrej pogodzie, jesteśmy w stanie zobaczyć łąki pasma Santo da Serra oraz długie, skaliste wybrzeże Ponta de Sao Lourenco.




Patrząc na zachód naszym oczom ukazuje się długi łańcuch górskich wierzchołków centralnego pasma Madery.

1 komentarz:

Avelina pisze...

Widoki niesamowite, szkoda tylko, że chmury były. Być tam w bezchmurny dzień.
Zdrowych i Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych.