czwartek, 21 marca 2013

Góra Tabor

Przemierzając Galileę nie można pominąć Góry Tabor. Nie da się. Widać ja z wielu kilometrów, wpada w oczy, wyróżniając się w Dolinie Jezreel.
Otoczona pasmem równin samotnie wznosi się majestatyczną bryłą z charakterystycznie spłaszczonym szczytem na wysokość 588m n.p.m. Niejednokrotnie była wspominana w Biblii i ceniona od najdawniejszych czasów, jako doskonały punkt obronny.


Stanowiła nawet miejsce kultu bałwochwalczego, który tak mocno ganił prorok Ozeasz. Współcześnie utożsamiana jest z górą Przemienienia Chrystusa. Jako pierwszy pogląd, że jest to miejsce przemienienia się Jezusa, wyraził św. Cyryl Jerozolimski (+387), a następnie św. Hieronim (+420), potem zaś cała tradycja.


W czasie podróżowania po Izraelu i ja docieram do Góry Tabor. Nie tak prosto ją zdobyć. Droga, po której jeżdżą autokary kończy się na dużym parkingu, na wysokości ok. 300 m n.p.m. Dalej, na szczyt, można wjechać taksówkami, zwanymi tutaj szerutami lub wspiąć się na nogach.


Wąska droga wije się serpentynami na 5 km długości. Stara droga dla pielgrzymów miała 4343 stopnie wykute w skale, jednak teraz drogę wytyczono na nowo i pokryto asfaltem tak, by mogły nią przejechać auta osobowe.


Aby wejść na szczyt trzeba minąć tzw. Bramę Wiatrów (zachowała się tu niezmieniona od 1218 roku), która strzeże wejścia do sanktuarium. Przed nami widok na Bazylikę Przemienienia. 


Jest to kolejna świątynia, którą tutaj wybudowano. Pierwszą świątynię wzniosła na szczycie góry Tabor św. Helena - matka cesarza Konstantyna Wielkiego. W tym wspaniałym kościele pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego znajdowały się dwie kaplice - Mojżesza i Eliasza. Podczas V Soboru Konstantynopolitańskiego w 553 r. Tabor podniesiono do rangi stolicy biskupiej.


Około 637 r. Galileę (także górę Tabor) opanowali Saraceni. W 1099 r. zostali wyparci z tych terenów przez wojska krzyżowców. W 2 lata później Tankred, łaciński książę Galilei, powierzył Tabor Benedyktynom. Odbudowali oni sanktuarium, w niewielkim stopniu zmieniając jego kształt pierwotny.


Kościół otrzymał wezwanie Najświętszego Zbawiciela. Benedyktyni wznieśli także w 1113 r. klasztor i hospicjum dla pielgrzymów. Jednak szczyt góry opanowały saraceńskie bandy Malduka, które wymordowały zakonników (72 osoby). W 2 lata później krzyżowcy i zakonnicy wrócili, a opat benedyktynów otrzymał godność arcybiskupa z prawem paliusza. 


Benedyktyni z rozmachem rozpoczęli na nowo prace budowlane. Świątynię otoczyli murem tak solidnym (3 km długości), że załoga oparła się atakom Saladyna w 1183 r. Jednak po klęsce wojsk jerozolimskich pod Hattim (1187 r.) góra ponownie znalazła się w rękach Saracenów. Ich władca - Saladyn darował życie zakonnikom, ale kazał im opuścić górę. Kościół, klasztor i hospicjum zostały zburzone - podobnie jak wszelkie budowle o charakterze obronnym.


Twierdzę z prawdziwego zdarzenia wzniósł na szczycie tej góry następca Saladyna - sułtan Malek el-Adel. Twierdza ta dwukrotnie oparła się wojskom V wyprawy krzyżowej. Jednak w 1218 r. sułtan Malek al-Kamel, przewidując ewentualność oddania góry krzyżowcom, nakazał zburzenie murów obronnych, a w dziesięć lat później rzeczywiście przekazał ją we władanie Fryderykowi II. 


Najbardziej efektowną pozostałością tamtej budowli jest właśnie Brama Wiatrów (Bab el-Hawa). W 1257 r. sanktuarium zostało powierzone Zakonowi Rycerzy św. Jana. Jednak obecni byli tu tylko 6 lat. Górę Tabor opanowały wojska Bajbarsa. Chrześcijanie wrócili tu w 1631 r. Emir Fakhr el-Din, ulegając prośbom swego przyjaciela Franciszka z Verrano, konsula Toskanii (który kiedyś udzielił mu schronienia), przekazał górę franciszkanom.


Niestety, 4 lata później życzliwy emir został zamordowany i prace nad budową świątyni trzeba było przerwać. Podjęto je ponownie w 1873 r., ale niebawem ponownie je przerwano.


Ostatecznie kamień węgielny pod nowy kościół Przemienienia Pańskiego położono w 1919 r., a prace wykopaliskowe podjęto w 1921 r. Budowę kościoła zakończono w 1924 r. Od tego czasu pełni swe zadanie nieprzerwanie. 


Tyle historii. Obecna świątynia zbudowana wg projektu Antonio Barlozziego w 1919-1924 roku ma dwie wieże, które swymi bokami łączą się z kościołem. Wnętrze kryje także dwie kaplice, poświęcone Mojżeszowi i Eliaszowi.


Grube kolumny i masywne arkady dzielą bazylikę na 3 nawy. W zasadzie, tuż po wejściu, jednym rzutem oka można objąć wzrokiem całe wnętrze świątyni, starożytną kryptę z ołtarzem oraz absydę z mozaiką przedstawiającą ewangeliczną scenę Przemienienia. 


Bazylika swym kształtem nawiązuje do wzorów architektonicznych z IV-VI wieku. W krypcie, do której schodzi się po stopniach rozciągniętych na całą szerokość nawy głównej zobaczyć można mury i ołtarz dawnej świątyni, odkrytej podczas wykopalisk archeologicznych. 


Moją całkowitą uwagę skupia mozaika przedstawiająca niezwykłe, ewangeliczne zdarzenie, przemienienia się Chrystusa wobec trzech apostołów: Piotra, Jakuba i Jana. To wydarzenie niezwykłej rangi, skoro szczegółowy opis umieścili w swych ewangeliach wszyscy synoptycy, a także Piotr w swym liście. 


Z Góry Tabor warto rozejrzeć się wokół - widok jest niezwykły. Przepiękna wielobarwna panorama pól uprawnych, soczystość zieleni i jaskrawość kwiatów.


Ze szczytu można nawet dostrzec połyskujące w oddali, w promieniach słońca wody Jeziora Galilejskiego (odległego 17 km).

2 komentarze:

Mażena pisze...

Dziękuję za wspaniała wycieczkę!

Avelina pisze...

Bardzo podobała mi się kręta droga, którą jedzie się na szczyt. Kościół, nie licząc mozaik, bardzo skromy, za to bardzo bogaty ogród przed kościołem oraz malownicze widoki z tarasu.
Pozdrawiam :)