poniedziałek, 7 września 2009

Benedykt XVI w Brazylii część IV

10 maja, Benedykt XVI jest już w São Paulo. Tłumy wiernych cierpliwie oczekują przy klasztorze św. Benedykta, żeby zobaczyć Ojca Świętego. Trud został wynagrodzony, bo, mimo że nie było w planie spotkania z wiernymi, Papież aż 6 razy wyszedł, żeby pobłogosławić zgromadzonych.Tego dnia Benedykt XVI spotykał się z władzami świeckimi, przedstawicielami innych religii, jednak najważniejsze spotkanie odbyło się wieczorem: spotkanie z brazylijską młodzieżą na stadionie Pacaembu. Tylko 40 tysięcy młodzieży z całej Brazylii weszło na stadion, pozostali czekali przed wejściem.
Selekcja osób będących w środku stadionu była bardzo zaostrzona – średnio każda parafia w Brazylii otrzymała 3-4 zaproszenia. Ojciec Święty pokazał, że potrafi rozmawiać z młodzieżą oraz że rozumie ich problemy. Z zainteresowaniem przyglądał się pokazowi tańców brazylijskich, ukazujących jej kulturę.
Papież rozważał z młodzieżą fragment Ewangelii, w której młody człowiek pyta Jezusa: „Co muszę czynić, aby uzyskać życie wieczne?”. Pytanie jakże aktualne w naszym codziennym życiu. Benedykt XVI tłumaczył młodzieży, że to nie tylko dotyczy tego, co będzie ze mną po śmierci, ale jest odpowiedzią na pytanie, jak należy żyć, co czynić, aby moje życie miało sens. Papież odpowiedział że aby życie miało sens trzeba zachowywać przykazania, trzeba przezwyciężyć przeciwności losu. Podkreślił, że młodzież nie tylko jest przyszłością Kościoła, ale jest też teraźniejszością Kościoła, która tworzy Kościół Chrystusowy. Słowa Piotra Naszych Czasów zostały przyjęte ogromną owacją przez młodzież.
11 maja – dzień Mszy św. z udziałem wiernych na Polach Marsowych w São Paulo. To też specjalny dzień dla całej Brazylii: kanonizacji pierwszego świętego urodzonego i żyjącego w Brazylii – Frei Galvão. Wielu z wiernych, żeby być jak najbliżej Papieża, mimo zimnej nocy, nocowało na miejscu, gdzie będzie odprawiona Eucharystia. Benedykt XVI jest witany wielkimi owacjami podczas przejazdu między sektorami. 1 200 000 wiernych to trochę mniej niż oczekiwali organizatorzy, ale ten tłum żywiołowo okazuje swoją miłość do Ojca Świętego.
Papież daje całej Brazylii Frei Galvão jako przykład do naśladowania. Wiele osób modlących się za wstawiennictwem Frei Galvão przybyło na Mszę św. z figurkami Świętego, wznosząc je w geście radości i wiary, dziękując Papieżowi za kanonizację Świętego.
12 maja – Benedykt XVI jest już w Aparecidzie, to właśnie tu rozpocznie się V Konferencja Ogólna Episkopatu Ameryki Łacińskiej i Karaibów, której otwarcie było bezpośrednim powodem przybycia Papieża do Brazylii.
Jednak w tym dniu nie konferencja jest najważniejsza. Uwaga wszystkich koncentruje się na „kameralnym” spotkaniu na Farmie Nadziei. 6 tysięcy osób, w tym 2 tysiące wychodzących z uzależnienia. W pierwszej kolejności Papież udaje się poświęcić kościół, mający za patrona Frei Galvão. Spotyka się tu z siostrami klauzurowymi, które swoją modlitwą wspierają pracę Farmy. Młodzież z różnych stron świata, z różnych religii z niecierpliwością oczekuje na przyjście do nich Ojca Świętego. Wreszcie pojawia się. Wybuch ogromnej radości.
Wybrani młodzi ludzie opowiadają papieżowi historię swojego życia: narkotyki, pijaństwo, życie dalekie od Boga... i wśród nich wszystkich osoba z Farmy Nadziei, która pragnie im pomóc. 25 lat pracy, obecnie ponad 40 Farm na całym świecie... ci, którzy byli uważani za straconych wrócili do społeczeństwa.Papież okazuje swoje wzruszenie. W odpowiedzi na piękny taniec ukazujący historie wielu młodych ludzi, którzy porzucili nałóg, daruje im figurkę Matki Bożej oraz wypowiada słowa wymagające głębokiej refleksji. Słowa potępiające handlarzy narkotyków, tych którzy są odpowiedzialni za dramat życia wielu ludzi.
Delegacje młodych z różnych krajów przybliżają się do Ojca Świętego, aby przekazać mu ciężar swojego codziennego życia. Papież z ojcowską miłością każdego przytula. Są wśród nich przedstawiciele Kirche in Not, organizacji, która od lat darmowo rozdaje Pismo Święte dla biednych dzieci. W symbolicznym geście Benedykt XVI przekazuje sześciorgu dzieciom egzemplarze Pisma Świętego.
Na zakończenie dwa gesty niespodziewane. Ojciec Święty przekazuje dla Farmy Nadziei czek w wysokości 100 tysięcy dolarów na kontynuację i rozwój dzieła oraz... idzie pomiędzy młodych, którzy walczą z nałogiem. Radość nie ma końca...
Wieczorem tego samego dnia w bazylice w Aparecidzie Ojciec Święty wraz z wiernymi odmawia modlitwę różańcową. Modli się w sposób szczególny o powołania kapłańskie, zakonne.
Modli się o powołania dla Kościoła w Ameryce Łacińskiej. W symbolicznym geście przekazuje Matce Bożej w Aparecidzie złotą różę.
13 maja – 90 rocznica objawień fatimskich. Benedykt XVI odprawia przed bazyliką w Aparecidzie Mszę Świętą na otwarcie V Konferencji Ogólnej Episkopatu Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Zgromadzeni biskupi, księża, a przede wszystkim wierni, którzy ponownie wiele godzin czekają na spotkanie z Ojcem Świętym. Tym razem „tylko” 120 tysięcy pielgrzymów nie tylko z Brazylii. Widać flagi z Chile, Argentyny, Urugwaju, Kolumbii.
Wśród flag widać zdjęcia osób, których kanonizacji domaga się miejscowy lud: abp Oscar Romero, siostra Dulcy, Chico Mendes...

Ojciec Święty wyjechał, jednak zapalił wśród wiernych iskierkę nadziei, ukazał nową, lepszą drogę dążenia do doskonałości, zostawił biskupów zebranych na V Konferencji, którzy zastanawiają się nad przyszłością Kościoła w Ameryce Południowej.

Brak komentarzy: