sobota, 16 lutego 2019

La Verna


Chiusi della Verna to niewielka miejscowość we Włoszech (Toskania), położona w prowincji Arezzo na terenie włoskiego parku narodowego Foreste Casentinesi, Monte Falterona, Campigna.
Jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych oraz miejscem do którego licznie przybywają pielgrzymi jest tu usytuowane w pobliżu miasteczka na południowym stoku Góry Penna, na wysokości 1128 metrów n.p.m. Sanktuarium w La Verna.



Jego początki sięgają czasów, kiedy żył i działał Franciszek z Asyżu.



W 1213 roku przyszły święty spotkał tu hrabiego Orlando di Chiusi della Verna, który ofiarował mu Monte della Verna, znajdujące się na terenie jego dóbr.



Od tego czasu La Verna stała się miejscem licznych i długich okresów przebywania na modlitwie zarówno samego Franciszka jak i innych braci, którzy z czasem osiedlili się tu na stałe.



Najpierw powstały niewielkie eremy oraz kaplica poświęcona Matce Bożej Anielskiej, a w późniejszym czasie dobudowane zostały kolejne świątynie.



Momentem zwrotnym w historii sanktuarium był rok 1224, kiedy to miała miejsce stygmatyzacja Franciszka.



Cud ten, poświadczony został przez biografów świętego i naocznych światków, którzy widzieli ślady gwoździ oraz przebity bok przyszłego świętego.



Wkrótce potem w miejscu tym wybudowana została jednonawowa Kaplica Stygmatyzacji.



W jej wnętrzu warto zwrócić uwagę na kamienną płytę przy której Franciszek ujrzał Serafina i otrzymał stygmaty.



Ponadto w skład całego kompleksu sakralnego wchodzą także kaplica Matki Bożej Anielskiej, wzniesiona na przełomie XIV-XVI wieku.



Bazylika pod wezwaniem Matki Bożej Wniebowziętej, Kaplica Ginori, Kaplica relikwii z przedmiotami używanymi przez św. Franciszek z Asyżu (chustka, talerz, kubek, sznurek cingulum, dyscyplina), Kaplica Piety, Korytarz Stygmatów oraz poświęcona hiszpańskiemu mistykowi XV wieczna kaplica św. Piotra z Alkantary.



Jadąc z miejscowości Borgo, gdzie kończy się płaskowyż i zaczyna się droga w górę, można podziwiać wspaniale widoki.



Samochód trzeba zostawić na parkingu i leśną drogą kroczyć do sanktuarium.



Wokół drzewa, ptaki i cisza.



Obezwładniająca cisza.



Klasztor wraz z przyklasztornymi budynkami i grotami zbudowany jest na skale.



Z jednej strony Sanktuarium, skała ostro opada w dół, tworząc płaską ścianę i niesamowite urwisko.



Widok jest niesamowity.



Dobrze jest bez pospiechu snuć się się po korytarzach klasztoru, oglądając stare freski obrazujące życie Świętego.



To tam jest pierwsza cela Franciszka.



To tam jest skała, na której klęcząc Franciszek otrzymał stygmaty.



Tam jest grota, z kamiennym łożem, na którym spał Franciszek.



To tam, w kościele – leży oryginalny, porwany habit Franciszka oraz bandaże z jego rąk ze stygmatami.



Tam żył, modlił się, zbierał zioła i gromadził wokół siebie braci.



Ilekroć Franciszek przybywał na to miejsce, tylekroć otrzymywał od hrabiego najpotrzebniejsze zapasy.



Wkrótce tak pokochał to miejsce, że braciszkowie wybudowali dla niego szałas w pewnej odległości od kaplicy, do którego dostęp był możliwy jedynie przez niewielką kładkę.



To miejsce było zarezerwowane tylko dla Franciszka i nikomu bez jego zgody nie wolno było przekraczać kładki.



Właśnie tam miały miejsce jego mistyczne rozmowy oraz spotkania z Bogiem.

Brak komentarzy: