piątek, 18 marca 2016

Katedra San Lorenzo

Centralnym placem Perugi jest duży i dość surowy Piazza Quattro Novembre (niegdyś rzymski zbiornik wodny).
Na jego tyłach wznosi się katedra, odrestaurowana niedawno po zniszczeniach spowodowanych trzęsieniem ziemi w roku 1981.



Katedra San Lorenzo (św. Wawrzyńca) w Perugii została wybudowana w latach 1345-1490 w stylu gotyckim.



Znajdująca się na zakończeniu Corso Vanucci.



Fasada, a raczej ściana boczna, na której znajduje się najczęściej używane wejście nie zachwyca, ale za to samo wnętrze robi wrażenie.



Łączy prostotę i surowość gotyku z barokowym bogactwem ozdób, m.in. masywny XVIII-wieczny portal autorstwa Valentino Carattoli.



Kościół posiada niezwykły układ, ponieważ jego wejście nie znajduje się z przodu placu głównego – Piazza IV Novembre.



Fasada główna wychodzi na Piazza Dante, do wejścia prowadzą schody, obok drzwi znajduje się zewnętrzna ambona San Bernardino, pochodząca z XV w. oraz Loggia di Braccio z 1423 r.



Solidną dzwonnicę dobudowano w latach 1606-1612.



Elewację zewnętrzną wykończono w jasnej tonacji, jednak zdobień nigdy nie dopracowano.



San Lorenzo to kościół trzynawowowy, nawa główna ma 68 m długości, sklepienia wewnątrz wspierają się na ośmiokątnych filarach z XVIII w.



, ściany zdobią liczne dzieła sztuki, m.in. obraz Matki Bożej Łaskawej Giannicola.



W zasadzie w samej katedrze nie byłoby nic szczególnego, gdyby nie jej sufit – pięknie zdobiony!



Wystarczy podnieść głowę i można podziwiać wszystkie malowidła.



We wnętrzu można obejrzeć także pozostałości ołtarza Agostino di Duccio z 1473 r.; sarkofag biskupa G.A. Baglioni z XV w.; oraz drewniany chór zaprojektowany przez Giuliano da Majano i Domenico del Tasso w 1491 r.



Wrażenie robią przepięknie wykończone kaplice: kaplica Sakramentu zdobiona freskami M. Leopardy z końca XVIII w.;



oraz kaplica św. Pierścienia zawierająca XVI-wieczny relikwiarz, w którym znajduje się pierścień z chalcedonu, uważany za obrączkę Maryi.



Słynny obraz Perugina przedstawiający to wydarzenie został zrabowany przez wojska Napolena i obecnie jest w w Luwrze.



Na widok publiczny wystawiona przez cały rok jest tyko kopia.



Mieszkańcy Perugii trzymają ten skarb zamknięty w piętnastu skrzynkach, jedna włożona w drugą, jak rosyjskie lalki, a klucz do każdej z nich posiada inna osoba.



"Obrączkę" wyciąga się na widok publiczny raz do roku, 30 lipca.



Przed wejściem znajduje się brązowy pomnik papieża Juliusza II (z XVII wieku) przypominający czasy kiedy Perugia była jednym z miast, w którym rezydowali papieże (czterech z nich jest tu pochowanych).



W transepcie znajduje się urna z prochami papieża Marcina IV, który zmarł w Perugii w wyniku przejedzenia - zjadł zbyt wiele węgorzy.



Są tu także szczątki Urbana IV.



Został podobno zatruty "aquettą" miksturą otrzymywaną przez roztarcie arszeniku ze smalcem i odparowanie wydzielającej się nieprzyjemnej woni.

1 komentarz:

Maks pisze...

Piękne miejsce, takie magiczne. Pozdrawiam! :)