Kiedyś
supernowoczesny, wyposażony w windy, schody ruchome i fotokomórki gmach był
jednym z najdoskonalszych przykładów międzywojennego modernizmu.
W 2007
roku Riegler Riewe Architekten zaproponowali ukrycie przestrzeni ekspozycyjnych
nawet 14 metrów pod ziemią, aby wyeksponować pokopalniane zabytki i stworzyć
wokół przestrzeń publiczną.
Gdy w styczniu 1929 roku, decyzją Sejmu Śląskiego powoływano
do życia Muzeum Śląskie nikt pewnie nie przewidywał, jak burzliwe losy czekają
siedzibę tej instytucji.
Po plebiscycie w 1921 roku, w wyniku którego część
Śląska została przyłączona do Polski, budowa muzeum w stolicy regionu –
Katowicach stała się sprawą polityczną.
Musiała powstać placówka, zajmująca się
gromadzeniem pamiątek kultury materialnej i duchowej wytworzonych na Śląsku,
ich prezentowaniem i popularyzacją wiedzy na temat dziejów Śląska.
Dość długo
trwały przygotowania do budowy siedziby nowej instytucji – pierwszy konkurs,
ogłoszony w 1929 roku pozostał nierozstrzygnięty, ostatecznie w 1934 roku
zaprojektowanie gmachu dla muzeum, mającego symbolizować niepodległość Śląska,
powierzono najważniejszemu działającemu wówczas w regionie architektowi,
Karolowi Schayerowi.
Tuż obok monumentalnej bryły siedziby Sejmu Śląskiego (dziś
to Urząd Marszałkowski) w 1936 roku ruszyła budowa potężnego obiektu
muzealnego, założonego na planie litery "H" i liczącego osiem
kondygnacji.
Supernowoczesny, wyposażony w windy, schody ruchome i fotokomórki
gmach był jednym z najdoskonalszych przykładów międzywojennego modernizmu.
Latem
1939 roku zakończyły się prace budowlane i wkrótce gmach miał być oddany do
użytku.
To się oczywiście nie stało – a w 1941 roku Niemcy budynek rozebrali.
Dziś w jego miejscu stroi socmodernistyczny gmach, zaprojektowany w latach 50.
przez Aleksandra Frantę i Henryka Buszkę.
Przez kolejne ponad 40 lat rolę śląskiego muzeum pełniło
Muzeum Górnośląskie w Bytomiu.
Dopiero w 1984 roku restytuowano instytucję o
nazwie Muzeum Śląskie, a na jej siedzibę władze przeznaczyły XIX-wieczny hotel
przy Alei Korfantego.
Choć dogodnie położony, budynek od razu był za mały na
potrzeby placówki, dlatego już w 1986 roku ogłoszono konkurs na nową siedzibę.
Wygrała wtedy wizja, zgłoszona przez Jana Fiszera.
Nie udało się jednak
pozyskać praw do działki, na której nowe muzeum miało stanąć i projekt
przepadł.
Prowizorka – czyli działalność Muzeum Śląskiego w zabytkowym hotelu –
trwała aż do 2014 roku, kiedy to ukończona została budowa nowej siedziby tej
instytucji.
![http://ad.culture.pl/www/delivery/lg.php?bannerid=0&campaignid=0&zoneid=19&loc=http%3A%2F%2Fculture.pl%2Fpl%2Fdzielo%2Fmuzeum-slaskie-w-katowicach&referer=https%3A%2F%2Fwww.google.pt%2F&cb=d683270346](file:///C:\Users\A\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image001.gif)
Obejmował on nie tylko projekt budynku,
ale i zagospodarowanie przestrzeni wokół niego – muzeum miało bowiem powstać na
terenie nieczynnej od 1999 roku Kopalni Węgla Kamiennego "Katowice".
Konkurs rozstrzygnięto w czerwcu 2007 roku, ocenie poddano 18 nadesłanych
projektów.
Pierwszą nagrodę przyznano propozycji pracowni Riegler Riewe
Architekten z Grazu. Austriacy zaproponowali ukrycie wszystkich przestrzeni
ekspozycyjnych nawet 14 metrów pod ziemią, aby lepiej wyeksponować pokopalniane
zabytki i wokół muzeum stworzyć przestrzeń publiczną.
Bo poza nowymi obiektami
z przestrzeniami ekspozycyjnymi projektanci musieli w nowy kompleks zabudowy
wpisać także obiekty zabytkowe: maszynownię i wieżę wyciągową szybu
"Warszawa" oraz dawny magazyn odzieżowy.
Wieża zamieniła się w wieżę
widokową, magazyn zaadaptowano do potrzeb Centrum Scenografii Polskiej, zaś w
maszynowni powstała restauracja.
Główny budynek muzealny ma siedem kondygnacji – z czego
cztery powyżej powierzchni ziemi (mieszczą się tu biura).
Poza tym na terenie
muzeum nie powstał żaden nowy gabarytowy obiekt - nad ziemią zobaczyć można
tylko szklane boksy, doświetlające sale wystawowe.
Mleczne, półprzejrzyste,
przypominają minimalistyczne lampiony, wyrastające z postindustrialnego krajobrazu.
Nad całym założeniem góruje sylwetka wieży wyciągowej kopalnianego szybu –
najbardziej chyba charakterystyczny symbol śląskiego pejzażu.
"Serce" muzeum – czyli wystawy – ulokowane zostały poniżej poziomu
gruntu.
Łatwo w tym zabiegu doszukać się też symbolicznego znaczenia – w końcu
przez wieki to, co najcenniejsze na Śląsku wydobywane było spod ziemi.
To tam
znalazły się doświetlane z góry przestrzenie ekspozycyjne, sale konferencyjne i
edukacyjne, biblioteka, pracownie muzealne, pomieszczenia techniczne,
magazynowe i pomocnicze oraz główny hol, rozległy na tyle, by można było
urządzać w nim koncerty czy spektakle.
Oficjalnie placówka ma zostać otwarta
wiosną 2015 roku – do tego czasu instalowana będzie tu ekspozycja stała.
Muzeum Śląskie powstało niedaleko słynnego
"Spodka", naprzeciwko kampusu uniwersyteckiego oraz w bezpośrednim
sąsiedztwie dwóch innych, niezwykle ważnych nowych miejskich inwestycji:
siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz Międzynarodowego
Centrum Kongresowego.
Razem z nimi
utworzy kompleks obiektów użyteczności publicznej, przyciągających zapewne
tysiące ludzi i stanowiących ważny punkt na kulturalnej i edukacyjnej mapie
regionu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz