Na propozycję udania się do muzeum często reagujemy zniechęceniem mając w pamięci czasy szkolnych wycieczek z długimi, nudnymi godzinami spacerów w filcowych kapciach po muzealnych korytarzach. Jednakże co może bardziej ucieszyć podróżników spragnionych historycznych tajemnic, zagadek, artefaktów i wspaniałej sztuki, niż wszystko to zgromadzone w jednym miejscu?
Właśnie taką perłą może poszczycić się Berlin. Na berlińskiej Wyspie Muzeów w pięciu ogromnych gmachach zamknięto ponad sześć tysięcy lat historii i sztuki. Niebywała gratka dla koneserów i ciekawskich.
Nie łudź się jednak, że uda ci się skorzystać z tych atrakcji w ciągu jednego dnia. Samo Muzeum Pergamońskie to miejsce, w którym trzeba spędzić minimum jeden cały dzień.
Imponujący gmach Pergamonu jest najmłodszym budynkiem na Wyspie Muzeów, a w jego trzech skrzydłach mieszczą się trzy potężne kolekcje. Pierwsza prezentuje sztukę starożytną - naprawdę wspaniałe zasoby rzeźby greckiej i rzymskiej oraz konstrukcje architektoniczne. Najbardziej imponującym obiektem w Pergamonie jest jednak rekonstrukcja Wielkiego Ołtarza Zeusa, która króluje w muzealnym gmachu.
Obok znajduje się Muzeum Azji Przedniej, gdzie odkrywać można sztukę i architekturę kultury sumeryjskiej, asyryjskiej i babilońskiej. Wspaniałym eksponatem jest słynna Brama Isztar - monumentalny zabytek z czasów Nabuchodonozora II.
O Muzeum Pergamońskim, powstałym w 1930 r., już pisałem na blogu, dziś pragnę zaprosić do podziwiania gigantycznej babilońskiej bramy bogini Isztar z czasów Nabuchodonozora II (VI w. p.n.e.).
Monumentalna brama w starożytnym Babilonie została wzniesiona za panowania Nabuchodonozora II, który panował w latach 605 – 562 p.n.e. i poświęcona była bogini Isztar.
Była ona północną bramą miasta, otwierającą tzw. drogę procesyjną, która ciągnęła się aż do świątyni Marduka – Esaagila. Obiekt tworzyły w zasadzie dwie bramy połączone przejściem - był to tzw. obiekt bramy, składający się z czterech wież na planie kwadratu, zwieńczonych krenelażem, który zresztą był również na murach łączących wieże.
Taka konstrukcja miała swoje konkretne, obronne cele i wynikała m.in. z techniki obrony przejścia umieszczonego w dwóch rzędach murów obronnych, w których odrębne bramy połączono dla skuteczniejszej obrony przed napastnikami. Poza tym pozwalało to lepiej kontrolować przybyszów przechodzących przez bramę.
Brama Isztar oblicowana była glazurowaną cegłą w kolorze niebieskim. Na tym tle, widoczne jako dekoracja, rozmieszczone były wyobrażenia 575 zwierząt, które symbolizowały poszczególne bóstwa: węże-smoki – Marduka, byki – Adada i lwy – Isztar. Te reliefowe wyobrażenia zwierząt, które były wymodelowanymi cegłami glazurowanymi, miały określone barwy (żółte, zielone, białe i czerwone) i obramowane były pasami rozetek, które ciągnęły się także na dole murów oraz zdobiły sklepione przejścia.
Same drzwi bramy i sklepienie były wykonane z drzewa cedrowego. Najstarsza część bramy, znajdująca się na samym dole, z czasem została zakryta przez podnoszący się poziom drogi.
Wykonana była ze zwykłej cegły palonej. Wskazuje to na etapy budowy bramy: najpierw cegła palona, później cegła emaliowana, a następnie cegła emaliowana reliefowa.
Forma architektoniczna Bramy Isztar jednoznacznie nawiązuje do tradycji budowlanych Mezopotamii i nie była niczym wyjątkowym w technice obronnej przejść miejskich czy pałacowych.
Charakterystyczną cechą Bramy Isztar jest ogromna paleta barw, jakie były zastosowane w jej dekoracji. Obecnie zrekonstruowana, prawdziwa Brama Isztar, znajduje się w Muzeum Pergamońskim w Berlinie . W Iraku, skąd została przeniesiona, wykonano jej replikę, stanowiącą dużą atrakcją turystyczną Babilonu.
W dziale Muzeum Azji Przedniej obok Bramy Isztar znajduje się również fasada sali tronowej Nabuchodonozora II i obiekty sztuki sumeryjskiej, babilońskiej i asyryjskiej, odkryte przez niemieckich archeologów. Koloryt rzeźb, eksponatów nieodmiennie zachwyca oglądających.
W tym miejscu można przenieść się w czasie i zobaczyć wiele ciekawych eksponatów i budowli z tak przecież odległych wieków. Teraz wiem i nie dziwię się dlaczego to Muzeum Pergamonu jest tak oblegane przez turystów.
Warto tu przybyć, gdyż to fascynujące miejsce, które polecam każdemu, kto wybiera się do Berlina.
Faktycznie interesujące miejsce.
OdpowiedzUsuńW przypadku Niemiec, kołacze się pytanie kiedy i jak eksponaty dotarły...